Kiedy podwyżki dla całej budżetówki

Związkowcy domagają się wyższych pensji dla pracowników państwowych

Aktualizacja: 30.01.2008 07:04 Publikacja: 30.01.2008 00:14

W połowie lutego minister pracy Jolanta Fedak przedstawi pomysły na podwyżki dla budżetówki i zatrudnionych w przedsiębiorstwach państwowych. Podczas posiedzenia plenarnego Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych wystąpi w imieniu rządu z inicjatywą podjęcia negocjacji dotyczących wzrostu wynagrodzeń tych pracowników. Nie wiadomo jeszcze, jakie będą szczegóły propozycji rządu.

W tym samym czasie władze NSZZ „Solidarność” ogłosiły konsultacje w związku dotyczące ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. Związek domaga się jak najszybszych negocjacji płacowych dla wszystkich branż zawodowych utrzymywanych z budżetu państwa. Przewodniczący „Solidarności” Janusz Śniadek stwierdził, że obecny rząd reaguje dopiero na protesty, stąd pomysł akcji protestacyjnej. Jego zdaniem w sprawie podwyżek płac potrzebne są rozwiązania systemowe.

– Bez tego będziemy nieustannie uwikłani w zasadę domina, gdzie jeden zakończony protest będzie generował kolejne – uważa lider „S”.

Wiesław Siewierski, szef Forum Związków Zawodowych, liczy na to, że deklaracje rządu dadzą związkowcom argumenty do negocjacji z rządem. – Dzisiejsze problemy dotyczące podwyżek w służbie zdrowia za chwilę przeniosą się na inne grupy zawodowe. Bardzo ważne jest, by jak najszybciej wprowadzić kompleksowe rozwiązania dotyczące całej budżetówki. Dlatego z zainteresowaniem czekamy na propozycje rządu.

– Nie możemy także zapominać o pracownikach samorządowych – zauważył Zbigniew Prószyński, negocjator NSZZ „Solidarność”.

– Pracownicy socjalni i pomocy społecznej w niektórych regionach od kilku lat nie dostali podwyżek pokrywających inflację. Docierają do mnie sygnały, że także tam nabrzmiewają kolejne problemy dotyczące wynagrodzeń – dodaje.

Związkowcy zwracają uwagę, że najwyższa pora skończyć z podwyżkami dla najgłośniej protestujących i zapominaniem o innych pracownikach.

Trzeba pamiętać także o pracownikach przedsiębiorstw państwowych, których obejmują przepisy o negocjacyjnym kształtowaniu wynagrodzeń. Związkowcy proponują, aby pensje pracowników spółek państwowych były negocjowane bezpośrednio z firmą i uzależnione od jej wyników finansowych.

W połowie lutego minister pracy Jolanta Fedak przedstawi pomysły na podwyżki dla budżetówki i zatrudnionych w przedsiębiorstwach państwowych. Podczas posiedzenia plenarnego Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych wystąpi w imieniu rządu z inicjatywą podjęcia negocjacji dotyczących wzrostu wynagrodzeń tych pracowników. Nie wiadomo jeszcze, jakie będą szczegóły propozycji rządu.

W tym samym czasie władze NSZZ „Solidarność” ogłosiły konsultacje w związku dotyczące ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. Związek domaga się jak najszybszych negocjacji płacowych dla wszystkich branż zawodowych utrzymywanych z budżetu państwa. Przewodniczący „Solidarności” Janusz Śniadek stwierdził, że obecny rząd reaguje dopiero na protesty, stąd pomysł akcji protestacyjnej. Jego zdaniem w sprawie podwyżek płac potrzebne są rozwiązania systemowe.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Zawody prawnicze
Stowarzyszenia prawnicze chcą odwołania Adama Bodnara. Wnioskują do prezydenta
Prawo dla Ciebie
Operowana robotem da Vinci zmarła. Prawnicy tłumaczą, czym jest eksperyment medyczny
Prawo karne
Wyłudził od Romario miliony. Oszust z Biłgoraja wrócił do Polski
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku