Reklama
Rozwiń

Trudny powrót Funduszu Alimentacyjnego

Pomoc dla uprawnionych do alimentów będzie wypłacana od października. Przed wejściem w życie uchwalonych już przepisów rząd chce je jeszcze poprawić

Publikacja: 05.02.2008 00:31

Na dziecko, na które drugi rodzic nie łoży, wypłacane będą świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego w wysokości zasądzonych alimentów, ale nie więcej niż 500 zł. Uprawnione do nich będą rodziny, w których dochód na osobę nie przekracza 725 zł netto na osobę. Dziś do zaliczki alimentacyjnej uprawnia dochód nie wyższy niż 583 zł, a jej podstawowa wysokość to 170 zł.

Sejm przywracał fundusz w atmosferze przedwyborczej gorączki (ustawa z 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów; DzU nr 192, poz. 1378). Niestety, pośpiech przepisom nie posłużył. Rząd przygotował więc projekt zmian.

W skład rodziny zaliczać się będzie rodziców uprawnionego do alimentów, a także małżonka rodzica lub jego konkubenta (to nowość). Ma to znaczenie przy ustalaniu dochodu na osobę w rodzinie. Rząd wskazał też, że o pomoc mogą się ubiegać polscy obywatele, a cudzoziemcy tylko z państw UE oraz tych, które zawarły z Polską odpowiednie umowy.

– Projekt zawiera także kilka innych uściśleń. Dzięki nim zniknie część interpretacyjnych wątpliwości, a ustawa o pomocy osobom uprawnionym do alimentów zacznie tworzyć system z ustawą o świadczeniach rodzinnych – zauważa Regina Politowicz, dyrektor Wydziału Świadczeń Społecznych w Urzędzie Miasta w Bydgoszczy.

Rząd chce także zdyscyplinować tych, którzy wyłudzają świadczenia alimentacyjne. Jeśli świadomie wprowadzą urząd w błąd, to nie tylko będą musieli zwrócić nienależnie pobraną pomoc, ale dodatkowo zostaną jej pozbawione na kolejne trzy miesiące. W inny sposób będą też naliczane odsetki od nienależnych świadczeń – w efekcie staną się nieco wyższe.

Rząd zamierza zrezygnować z tworzenia rejestru dłużników alimentacyjnych, skoro jest już podobny w Krajowym Rejestrze Sądowym. Zastanawiał się również nad utworzeniem rejestru świadczeniobiorców. Ostatecznie zamierza jednak zrezygnować z tego pomysłu. Wystarczą sprawozdania z gmin.– Trzeba monitorować sytuację osób pobierających świadczenia z funduszu alimentacyjnego oraz prawidłowość wykonywania zadań przez gminy. Pozwoli to precyzyjniej określać sytuację rodzin, a w przyszłości tworzyć nowe rozwiązania i szacować skutki ewentualnych zmian.

Według projektu komornicy będą musieli przedstawiać gminom sprawozdania. W opinii rządu to niezbędne do oceny egzekucji alimentów, świadczeń z funduszu i zaliczek, a także porównania działań komornika i naczelnika urzędu skarbowego.

– Projektowany przepis (art. 6a ustawy) jest nieprawidłowy, ponieważ nakazuje komornikowi przekazywać gminie półroczne sprawozdanie z informacjami o prowadzonych postępowaniach wobec dłużników alimentacyjnych. Trzeba więc będzie udostępniać informacje o wszystkich postępowaniach egzekucyjnych o alimenty, a nie tylko o tych dotyczących dłużników zamieszkałych w obrębie gminy. To sprzeczne z ustawą o ochronie danych osobowych – zauważa Andrzej Kulągowski, wiceprezes Krajowej Rady Komorniczej.

Ustawa o pomocy osobom uprawnionym do alimentów jest pełna odesłań do rozporządzeń, bez których jej realizacja będzie niemożliwa.

– Prace są na etapie uzgodnień międzyresortowych i konsultacji z partnerami społecznymi. Zainteresowani będą mogli składać wnioski o świadczenia z funduszu od 1 sierpnia 2008 r. – zapewnia Alina Wiśniewska , dyrektor Departamentu Świadczeń Rodzinnych w Ministerstwie Pracy i Polityki SpołecznejNa zaliczki alimentacyjne wydajemy ok. 800 mln zł rocznie. Od października do rodzin ma trafiać ok. 1,3 mld zł rocznie więcej niż obecnie.

Komornicy ustalają zarobki, stan majątkowy i miejsce zamieszkania dłużnika. Wnioskują do policji m.in. o ustalenie jego miejsca pobytu i pracy. Niekiedy wszczynają postępowanie o wyjawienie majątku. Urzędy skarbowe muszą udzielać komornikom informacji, by mogli należycie przeprowadzić egzekucję. Wszystko to wynika z kodeksu postępowania cywilnego i ustawy o komornikach. Nic nie da powtórzenie tych obowiązków w ustawie o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. Błędem jest także to, że według ustawy będą się toczyć dwa postępowania: komornicze w odniesieniu do alimentów i prowadzone przez urząd skarbowy dotyczące świadczeń wypłaconych z funduszu alimentacyjnego. Doprowadzi to do zbiegu egzekucji sądowej i administracyjnej, co przedłuży postępowanie. Szkoda, że w tym obszarze nie planuje się zmian.

Angażowanie dodatkowych organów w egzekucję oraz dodatkowa sprawozdawczość, którą wprowadza rządowy projekt, nie poprawią sytuacji. Lepiej, aby komornicy mieli np. internetowy dostęp do informacji o dłużnikach alimentacyjnych, np. z ZUS.

Na dziecko, na które drugi rodzic nie łoży, wypłacane będą świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego w wysokości zasądzonych alimentów, ale nie więcej niż 500 zł. Uprawnione do nich będą rodziny, w których dochód na osobę nie przekracza 725 zł netto na osobę. Dziś do zaliczki alimentacyjnej uprawnia dochód nie wyższy niż 583 zł, a jej podstawowa wysokość to 170 zł.

Sejm przywracał fundusz w atmosferze przedwyborczej gorączki (ustawa z 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów; DzU nr 192, poz. 1378). Niestety, pośpiech przepisom nie posłużył. Rząd przygotował więc projekt zmian.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Prawo drogowe
Egzamin na prawo jazdy będzie trudniejszy? Jest stanowisko WORD Warszawa
Sądy i trybunały
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Uchwała TK
Prawo w Polsce
Trybunał Konstytucyjny: mniej religii w szkołach jest bezprawne
W sądzie i w urzędzie
Dziedziczenie nieruchomości: prostsze formalności dla nowych właścicieli
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono