Kiedy radny traci dietę

Jeżeli wygaśnięcie mandatu stwierdza wojewoda, to dana osoba przestaje być radnym w dniu, w którym rozstrzygnięcie w tej sprawie wchodzi w życie. W tym dniu traci również prawo do diety

Aktualizacja: 10.02.2009 06:20 Publikacja: 10.02.2009 06:04

Kiedy radny traci dietę

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Red

Maria G. jest architektem. Działalność zawodową prowadziła w lokalu wynajętym od miasta Z. 27 października 2002 r. uzyskała mandat radnego rady miejskiej w Z. Co więcej, wybrano ją na przewodniczącą rady. Działalność zawodową w lokalu należącym do miasta prowadziła jednak nadal.

1 stycznia 2003 r. weszła w życie nowela do ustawy o samorządzie gminnym (usg) ustanawiająca zakaz prowadzenia przez radnych działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego. Radni wybrani w wyborach 27 października 2002 r., którzy nie zaprzestali prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia jednostki samorządu terytorialnego, w której zostali wybrani, mieli to uczynić w ciągu trzech miesięcy od daty wejścia noweli w życie, czyli do 31 marca 2003 r., pod rygorem utraty mandatu. Maria G. tego nie zrobiła. Ograniczyła się do „przepisania” najmu lokalu na swojego męża. Wobec powyższego wojewoda wezwał radę miasta Z. do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Marii G.

[srodtytul]Prezydent wstrzymał diety...[/srodtytul]

Rada miejska nie zastosowała się do tego wezwania, lecz wystąpiła do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności przepisów noweli (w zakresie, w jakim znajduje ona zastosowanie do radnych wybranych przed dniem wejścia w życie kwestionowanych przepisów) z art. 169 ust. 2 konstytucji. W tej sytuacji wojewoda w zarządzeniu zastępczym z 2 marca 2004 r. stwierdził wygaśnięcie mandatu Marii G. W konsekwencji na mocy decyzji prezydenta miasta Z. Marii G. wstrzymano wypłatę diet z tytułu wykonywania mandatu radnej i funkcji przewodniczącej rady miejskiej, mimo że w dalszym ciągu wykonywała obowiązki wynikające z mandatu.

29 marca 2004 r. rada miasta Z. zaskarżyła zarządzenie wojewody do wojewódzkiego sądu administracyjnego, który – z uwagi na zawisłość sprawy przed TK – zawiesił postępowanie w sprawie.[b] W wyroku z 28 czerwca 2005 r. Trybunał orzekł, że zaskarżony przepis jest zgodny z art. 169 ust. 2 konstytucji (K 41/04).[/b] Następnego dnia Maria G. złożyła więc pisemne oświadczenie o zrzeczeniu się mandatu radnej. Wobec powyższego WSA odrzucił jej skargę na bezczynność prezydenta miasta w przedmiocie wypłaty diet, a w wyroku z 20 września 2005 r. oddalił skargę rady miasta w przedmiocie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Marii G.

[srodtytul]... o które radna wytacza proces[/srodtytul]

12 czerwca 2008 r. Maria G. wniosła do Sądu Rejonowego w Z. pozew przeciwko miastu Z., w którym domagała się zasądzenia na jej rzecz określonej kwoty z tytułu należnych jej diet wraz z odsetkami ustawowymi od marca 2004 r. do dnia zapłaty. Żądanie to oparła na fakcie, iż do 28 czerwca 2005 r. wykonywała nieprzerwanie obowiązki radnego oraz przewodniczącej rady, za co, na mocy wspomnianej wyżej decyzji prezydenta miasta, nie otrzymywała diet. W toku postępowania sądowego skorygowała swoje roszczenia, nieznacznie je obniżając.

Miasto wniosło o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pełnomocnik pozwanego wskazał, że mandat Marii G. wygasł z mocy prawa 31 marca 2003 r., co zostało potwierdzone zarządzeniem zastępczym wojewody. Skoro zaś powódka od 31 marca 2003 r. do 29 czerwca 2005 r. nie wykonywała mandatu radnego, nie należy się jej prawo do diet za powyższy okres. Z uwagi na to było zasadne, w ocenie strony pozwanej, wstrzymanie wypłaty Marii G. diet począwszy od marca 2004 r.

[b]W wyroku z 30 grudnia 2008 r. Sąd Rejonowy[/b] w Z. uznał racje Marii G. i zasądził na jej rzecz żądaną przez nią kwotę. Jedynie odsetki zasądził, przyjmując zasadę ich wymagalności za poszczególne miesiące, a nie za cały okres objęty pozwem [b](I C 164/08)[/b].

W celu rozstrzygnięcia sporu między Marią G. i miastem Z. sąd musiał się odnieść do zarzutu podniesionego przez pełnomocnika miasta Z., że od 31 marca 2003 r. (tj. od upływu ustawowego terminu dla zaprzestania prowadzonej działalności skutkującego utratą mandatu) do 29 czerwca 2005 r. (czyli do czasu, kiedy powódka, składając rezygnację z mandatu radnej i stanowiska przewodniczącej rady, faktycznie zaprzestała pełnienia związanych z tym funkcji) Maria G. nie była już radną, wobec czego od daty potwierdzenia tego faktu w zarządzeniu zastępczym wojewody stwierdzającym wygaśnięcie mandatu powódki nie miała prawa do diet. Zgodnie bowiem z art. 25 ust. 4 usg diety przysługują radnym, nie przysługują natomiast osobom, które – nie mając mandatu – samozwańczo wykonują obowiązki radnego.

[srodtytul]Sąd nie podzielił tego stanowiska[/srodtytul]

Uznał, iż powódce Marii G. we wskazanym wyżej okresie przysługiwał status radnego rady miasta Z., wobec czego powinna ona otrzymać należność z tytułu diet. Stanowisko to oparł na następującym rozumowaniu.

Termin zaprzestania działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego przez radnych wybranych 27 października 2002 r. określono w art. 9 ust. 1 noweli usg, zgodnie z którym, jeżeli radny nie zaprzestał prowadzenia tej działalności do 31 marca 2003 r., właściwa rada miała stwierdzić wygaśnięcie mandatu radnego najpóźniej do 30 kwietnia 2003 r. Jeżeli tego nie zrobiła, wojewoda wzywał ją do uchwalenia odpowiedniego aktu w terminie 30 dni; w razie niepodjęcia uchwały wydawał zarządzenie zastępcze (art. 98 usg). W ocenie sądu [b]wygaśnięcie mandatu nastąpiło więc z mocy prawa, lecz dopiero z chwilą wydania odpowiedniej uchwały przez radę miasta albo uprawomocnienia się zarządzenia wojewody wydanego w trybie art. 98a usg.[/b]

Stosownie do art. 98 ust. 1 w zw. z art. 98a ust. 3 usg rozstrzygnięcia nadzorcze stają się prawomocne z upływem terminu do wniesienia skargi bądź z datą oddalenia lub odrzucenia skargi przez sąd.

Skoro zatem w rozpatrywanym przypadku stwierdzenie wygaśnięcia mandatu uzależnione jest od wydania zarządzenia zastępczego, które wobec zaskarżenia go do WSA uprawomocniło się z dniem odrzucenia skargi przez sąd administracyjny (tu: 20 września 2005 r.), to wygaśnięcie mandatu radnego następowało dopiero z tym dniem. Tym samym zasługuje na uwzględnienie żądanie pozwu o zapłatę należności z tytułu diet, które przysługiwały Marii G. od marca 2004 r. do 29 czerwca 2005 r. ?

[i]Autor jest doktorem nauk prawnych, profesorem Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach[/i]

Maria G. jest architektem. Działalność zawodową prowadziła w lokalu wynajętym od miasta Z. 27 października 2002 r. uzyskała mandat radnego rady miejskiej w Z. Co więcej, wybrano ją na przewodniczącą rady. Działalność zawodową w lokalu należącym do miasta prowadziła jednak nadal.

1 stycznia 2003 r. weszła w życie nowela do ustawy o samorządzie gminnym (usg) ustanawiająca zakaz prowadzenia przez radnych działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego. Radni wybrani w wyborach 27 października 2002 r., którzy nie zaprzestali prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia jednostki samorządu terytorialnego, w której zostali wybrani, mieli to uczynić w ciągu trzech miesięcy od daty wejścia noweli w życie, czyli do 31 marca 2003 r., pod rygorem utraty mandatu. Maria G. tego nie zrobiła. Ograniczyła się do „przepisania” najmu lokalu na swojego męża. Wobec powyższego wojewoda wezwał radę miasta Z. do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Marii G.

Pozostało 85% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara