Na gruncie ustawy o pracownikach samorządowych z 22 marca 1990 r. występował problem związany z kodeksową definicją doby pracowniczej. Otóż zgodnie z jej art. 24 ust. 2, który sztywno określał wymiar czasu pracy w liczbie ośmiu godzin na dobę i 40 godzin na tydzień.
Doktryna i orzecznictwo wskazywały jednogłośnie, że wspomniany przepis nie pozwala na wykonywanie pracy w innych systemach czasu pracy (por. S. Płażek, PiZS 2006, nr 12, Czas pracy w ustawie o pracownikach samorządowych, [b]wyrok NSA z 20 sierpnia 1991 r., sygn. akt II SA 511/91[/b]).
[srodtytul]Stosujmy różne systemy[/srodtytul]
Nieoznaczenie średniej wysokości wymiaru czasu pracy oznaczało także brak możliwości pracy w godzinach nadliczbowych. Wymiar 40 godzin tygodniowo miał być zachowany nie „przeciętnie” w przyjętym okresie rozliczeniowym, lecz w każdym pięciodniowym tygodniu pracy. Obowiązek zapewnienia obywatelom możliwości załatwienia spraw w dogodnym dla nich czasie (art. 24 ust. 1 dawnej ustawy o pracownikach samorządowych) pozbawiony był narzędzi, które pozwoliłyby na uelastycznienie czasu pracy pracowników samorządowych.
Nowa ustawa o pracownikach samorządowych z 21 listopada 2008 r. rezygnuje z określania wymiaru czasu pracy pracowników samorządowych w związku z czym w tym zakresie należy stosować przepisy kodeksu pracy. Powstała możliwość zastosowania różnych systemów czasu pracy względem samorządowców. [b]Wszelkie modyfikacje rozkładu czasu pracy muszą być oczywiście uzasadnione wygodą obywateli i interesem publicznym. [/b]Dziś definicja doby pracowniczej (art. 128 § 3 k.p.) nie jest przeszkodą w ustaleniu różnych godzin urzędowania w niektóre dni w tygodniu. Pracodawca może wprowadzić na niektórych stanowiskach dla niektórych grup pracowników np. równoważny system czasu pracy (art. 135 k.p.). W równoważnym systemie czasu pracy dopuszczalne jest przedłużenie dobowego wymiaru czasu pracy, nie więcej jednak niż do 12 godzin w okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym miesiąca.