Kadrowa bez tytułu magistra

Tylko pracodawcy samorządowi dbają o odpowiednie kwalifikacje osób zatrudnionych w działach personalnych, choć nie doceniają ich finansowo

Publikacja: 05.06.2009 06:54

Od menedżerów zarządzających u nich zasobami ludzkimi żądają zwykle wykształcenia wyższego, uwieńczonego tytułem co najmniej licencjata, i kilkuletniego doświadczenia w profesji. Tymczasem w parze z wysokimi wymaganiami nie idą pieniądze. Stawki zasadnicze wynagrodzenia kierowniczki takiego działu w samorządowych jednostkach organizacyjnych oscylują bowiem w granicach minimalnej. Pozostali szefowie mogą natomiast na tych posadach obsadzać kogo chcą.

[srodtytul]Tylko stawka, wykształcenie i staż[/srodtytul]

Kadrowa to obecnie bardzo ważna pozycja w większości firm. Nie tylko werbuje zatrudnionych, ale udziela im urlopów, spisuje angaże, bierze udział w sporządzaniu wniosków i innych dokumentów emerytalnych, ma do czynienia z danymi osobowymi. Zakres jej obowiązków jest rozległy, tak samo jak odpowiedzialność, jaka na niej spoczywa.

Tym bardziej dziwi brak przepisów narzucających, kogo wolno na takie stanowisko przyjąć, jakie musi mieć kwalifikacje, uprawnienia i staż zawodowy. Wymagania takie figurują właściwie tylko w regulacjach płacowych pracowników samorządowych, a konkretnie w obowiązującym od 1 kwietnia br. [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=305817]rozporządzeniu Rady Ministrów z 18 marca 2009 r. w sprawie wynagrodzeń pracowników samorządowych (DzU nr 50, poz. 398). [/link]

Akt ten, tak samo jak poprzedzające go dwa rozporządzenia z 2 sierpnia 2005 r., nie wymienia wprost szefowej kadr i podległego jej zespołu w swoich wykazach. Nie znajdziemy w nich zatem wprost kierowniczki działu personalnego czy specjalisty ds. zarządzania zasobami ludzkimi, chociaż figuruje tam np. geolog, geodeta, specjalista ds. bezpieczeństwa i higieny pracy.

Jeśli chodzi o pracowników kadrowych, rozporządzenie posługuje się inną metodą. Podaje ogólną nazwę stanowiska ze względu na jego miejsce w hierarchii podmiotu i przypisuje mu odpowiednią kategorię zaszeregowania (wskazującą minimalną pensję zasadniczą) oraz wykształcenie i staż.

[srodtytul]Przynajmniej urzędnik[/srodtytul]

Biorąc jednak pod uwagę, jak ważną rangę ma posada kierownika personalnego oraz zakres jego zadań i odpowiedzialności, bez wątpienia w samorządach osoby takie zajmują stanowiska urzędnicze (specjalista), w tym kierownicze (naczelnik, kierownik itd.). Dodajmy, że są zatrudniani na podstawie umów o pracę.

[srodtytul]Minimalne warunki[/srodtytul]

Gdy piastują kierownicze etaty urzędnicze, muszą spełniać przynajmniej następujące warunki:

a) mieć obywatelstwo polskie (wyjątkowo w grę wchodzi inne),

b) mieć pełną zdolność do czynności prawnych i korzystać z pełni praw publicznych,

c) mieć kwalifikacje zawodowe wymagane na danym stanowisku,

d) nie zostać skazanym prawomocnym wyrokiem sądu za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe,

e) mieć nieposzlakowaną opinię,

f) mieć co najmniej trzyletni staż pracy lub działalności gospodarczej o charakterze zgodnym z rodzajem zadań przypisanych posadzie,

g) mieć wykształcenie wyższe pierwszego lub drugiego stopnia odpowiedniej specjalności, np. prawnej, kadrowej, umożliwiającej wykonywanie zadań na tym stanowisku.

Wynika tak z art. 6 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=1688F8704CD9F381F3E5757BF169DBEB?id=292862]ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (DzU nr 223, poz. 1458)[/link]. Jeśli są zwykłymi urzędnikami, mają obowiązek sprostać pierwszym pięciu kryteriom (od a do e).

[srodtytul]W urzędach na czele samodzielnej komórki[/srodtytul]

Szefowa personalna zwykle piastuje w urzędach gmin, marszałkowskich i w starostwach powiatowych urzędnicze stanowisko kierownicze. W zależności od wielkości urzędu czy liczebności jego załogi może więc zostać np. naczelnikiem wydziału lub kierownikiem biura. W takiej sytuacji zostanie przyporządkowana do XV kategorii zaszeregowania z minimalną pensją zasadniczą 1800 zł, a przepisy wymagają od niej pięciu lat doświadczenia w podobnym charakterze. Wynika tak z tabeli IVF załącznika 3 do rozporządzenia, poz. 1. W mniejszym urzędzie będzie zapewne piastować pozycję kierownika referatu personalnego (tabela IVF załącznika 3 do rozporządzenia, poz. 1) z XIII kategorią zaszeregowania i minimalną pensją zasadniczą na poziomie 1600 zł. Ma się jednak wykazać przynajmniej czteroletnim stażem. Takie same kryteria dotyczą zastępcy wymienionej kierowniczki.

[srodtytul]W jednostkach specjalista[/srodtytul]

Niższą pozycję mają osoby zawiadujące sprawami pracowniczymi w jednostkach organizacyjnych samorządu terytorialnego, np. ośrodkach pomocy społecznej, ośrodkach kultury, szkołach, przedszkolach, zakładach gospodarki komunalnej czy bibliotekach. W większych podmiotach tego typu piastują one kierownicze stanowiska urzędnicze. Mogą w tym zakresie zajmować np. posadę naczelnika wydziału lub kierownika działu albo komórki równorzędnej (samodzielnej sekcji czy referatu). Mieszczą się wówczas w XII kategorii zaszeregowania z minimalną pensją zasadniczą 1350 zł. Muszą się jednak wykazać pięcioletnim stażem. Jako kierownik zespołu spadliby do XI grupy z minimalnym wynagrodzeniem zasadniczym 1300 zł, ale byliby natomiast zobowiązani wylegitymować się minimum pięcioletnim doświadczeniem. Krótszego o rok stażu rozporządzenie żąda natomiast od kierownika sekcji przypisanego do X grupy z minimalnym wynagrodzeniem zasadniczym 1280 zł.

Wszystkie te posady mają charakter kierowniczych i urzędniczych. Przypominamy, że na wszystkich jest wymagane wykształcenie wyższe określone w pkt g. Trzeba się liczyć z tym, że w mniejszych jednostkach organizacyjnych kwestiami kadrowymi zawiaduje tylko jeden pracownik. Powinien zajmować przynajmniej etat głównego specjalisty z XII grupą zaszeregowania i minimalną gażą zasadniczą 1350 zł. Mimo że posada ta należy do zwykłych urzędniczych, obowiązuje na niej wymóg posiadania wyższego wykształcenia pierwszego lub drugiego stopnia i długiego, przynajmniej pięcioletniego, stażu.

Od menedżerów zarządzających u nich zasobami ludzkimi żądają zwykle wykształcenia wyższego, uwieńczonego tytułem co najmniej licencjata, i kilkuletniego doświadczenia w profesji. Tymczasem w parze z wysokimi wymaganiami nie idą pieniądze. Stawki zasadnicze wynagrodzenia kierowniczki takiego działu w samorządowych jednostkach organizacyjnych oscylują bowiem w granicach minimalnej. Pozostali szefowie mogą natomiast na tych posadach obsadzać kogo chcą.

[srodtytul]Tylko stawka, wykształcenie i staż[/srodtytul]

Pozostało 92% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów