GIP: w samorządach nie należą się dodatki za godziny nadliczbowe

Pracownikowi, który pracował w nadgodzinach, przysługuje w zamian wyłącznie albo wynagrodzenie, albo czas wolny. To opinia inspekcji pracy

Aktualizacja: 08.07.2009 07:33 Publikacja: 08.07.2009 06:31

GIP: w samorządach nie należą się dodatki za godziny nadliczbowe

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Tym samym Departament Prawny Głównego Inspektoratu Pracy potwierdził wcześniejsze stanowiska Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM) w tej sprawie (DF z 5 i 17 czerwca). I to wbrew wielu głosom ekspertów, że taka interpretacja art. 42 ust. 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C23D536E9643413B7B58A8DBAE356A1B?id=292862]ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (DzU nr 223, poz. 1458, dalej ustawa)[/link] jest nieuzasadniona i prowadzi do dyskryminacji tej grupy zawodowej (patrz Prawo co dnia z 23 czerwca 2009 r.).

[srodtytul]Wspólne wnioski[/srodtytul]

Nikt ze specjalistów nie kwestionuje, że wskazany przepis jest szczególnym w stosunku do kodeksu pracy. Nie podważa też, że wprowadza on alternatywę rozłączną, z jakiej może skorzystać pracownik samorządowy, wybierając formę rekompensaty za przepracowane godziny nadliczbowe. Taki pracownik ma do wyboru: wynagrodzenie lub czas wolny w tym samym wymiarze, który może otrzymać – na swój wniosek – bezpośrednio przed lub po urlopie wypoczynkowym.

Na tym koniec wspólnych wniosków interpretacyjnych. Zaczyna się spór o wykładnię pojęcia „wynagrodzenie”, gratyfikację za pracę w soboty i umieszczanie limitu godzin w umowie o pracę pracownika niepełnoetatowego, powyżej którego temu zatrudnionemu powinien być wypłacany dodatek jak za godziny nadliczbowe.

[srodtytul]Wynagrodzenie, czyli co[/srodtytul]

Zdaniem GIP i KPRM termin „wynagrodzenie” obejmuje wyłącznie wynagrodzenie (czyli normalne wynagrodzenie, jakie pracownik zwykle otrzymuje za godziny pracy), bez dodatków. Ale art. 42 ust. 4 ustawy wcale tego tak nie rozstrzyga. Używa po prostu pojęcia „wynagrodzenie”, nie dookreślając go. Skoro go nie precyzuje, to w takim razie trzeba sięgać do przepisów kodeksu pracy, zgodnie z art. 43 ust. 1 ustawy – uważa większość ekspertów.

Według art. 151[sup]1[/sup] § 1 k.p. za godziny nadliczbowe należy się pracownikowi normalne wynagrodzenie i dodatek w wysokości 50 lub 100 proc., w zależności od tego, kiedy były wykonywane. Wynagrodzenie za nadgodziny tworzą zatem oba te składniki razem. I tak też powinno być rozumiane „wynagrodzenie” z art. 42 ust. 4 ustawy o pracownikach samorządowych.

Dodatek nie powinien być wypłacany jedynie wtedy, gdy pracownik otrzymuje czas wolny (por. art. 151[sup]2[/sup] § 3 k.p.). To samo powinno dotyczyć pracowników samorządowych, jeśli zdecydują się na tę formę gratyfikacji za nadgodziny.

[srodtytul]Za sobotę według kodeksu[/srodtytul]

Zupełnie niezrozumiała jest interpretacja GIP (tak samo jak KPRM), że do rekompensaty za pracę w sobotę, będącą dniem wolnym dla pracownika z racji stosowania zasady przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy, też należy stosować art. 42 ust. 4 ustawy. Przecież kodeks pracy traktuje nadgodziny sobotnie jako coś zupełnie wyjątkowego. Nie pozwala rekompensować ich wynagrodzeniem. Przewiduje, że za pracę wykonywaną w szóstym dniu tygodnia oddajemy dzień wolny w innym terminie, ale do końca okresu rozliczeniowego (art. 151[sup]3[/sup] k.p.).

[srodtytul]Niepełnoetatowcy tracą [/srodtytul]

GIP, podobnie jak KPRM, uważa, że konsekwencją braku prawa do dodatków za nadgodziny jest brak obowiązku umieszczania w umowach o pracę osób zatrudnionych w niepełnym wymiarze czasu pracy limitów godzin, powyżej których taki dodatek im by przysługiwał. Taka interpretacja art. 151 § 5 k.p., w którym ten obowiązek został zapisany, powoduje, że niepełnoetatowi pracownicy samorządowi w zasadzie w ogóle nie będą pracować w godzinach nadliczbowych. No chyba że przekroczą ośmiogodzinną normę dobową lub przeciętną 40-godzinną normę tygodniową. Normy czasu pracy są bowiem jednakowe dla pracowników pełno- i niepełnoetatowych, również w samorządach (art. 129 § 1 k.p. w zw. z art. 43 ust. 1 ustawy).

[b]Zobacz [link=http://www.rp.pl/artykul/328237.html]stanowisko GIP[/link] [/b]

[b]Zobacz [link=http://www.rp.pl/artykul/274290,320291_Opinia_Departamentu_Prawnego_Kancelarii_Prezesa_Rady_Ministrow_dotyczaca_godzin_nadliczbowych_pracownikow_samorzadowych.html]opinię Departamentu Prawnego Kancelarii Prezesa Rady Ministrów dotyczącą godzin nadliczbowych pracowników samorządowych[/link][/b]

[b]Zobacz [link=http://www.rp.pl/artykul/274290,313806_Opinia_Departamentu_Prawnego_Kancelarii_Prezesa_Rady_Ministrow_w_sprawie_nadgodzin_samorzadowcow.html]opinię Departamentu Prawnego Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w sprawie nadgodzin samorządowców[/link][/b]

[i]W DOBREJ FIRMIE z 10 lipca opublikujemy kolejny artykuł krytykujący interpretacje KPRM i GIP w sprawie rekompensowania pracy w godzinach nadliczbowych w samorządach.[/i]

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów