Reklama

Przywileje dla funkcjonariuszy publicznych nie mogą naruszać prawa

Publikacja: 03.08.2010 03:30

Przywileje dla funkcjonariuszy publicznych nie mogą naruszać prawa

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Rada miasta K. wyznaczyła strefę płatnego parkowania. Ustaliła obowiązujące stawki opłat, jak również możliwość wykupienia abonamentów miesięcznych. Dla mieszkańców strefy cena za taki abonament wynosiła 10 zł za pierwszy samochód i 250 zł za każdy następny.

Natomiast dla radnych i innych funkcjonariuszy publicznych opłata ta wynosiła – zgodnie z uchwałą – 10 zł za każdy zgłoszony samochód. W uzasadnieniu uchwały wskazano, że te preferencje dla samorządowców, ale także dla posłów, zostały wprowadzone w celu ułatwienia tym osobom wykonywania ich funkcji publicznych.

[b]Czy takie postanowienia uchwały są zgodne z prawem?[/b]

[b]Nie[/b]. Przepisy ustawy o drogach publicznych zezwalają radzie gminy na wprowadzenie, w uchwale w sprawie wyznaczenia stref płatnego parkowania, opłat abonamentowych, zryczałtowanych, a także stawki zerowej dla niektórych użytkowników dróg publicznych.

Ustawa – co warto podkreślić – nie przewiduje przy tym żadnych kryteriów, jakimi rada gminy jest obowiązana się kierować, wprowadzając preferencyjne zasady korzystania z miejsc postojowych w płatnej strefie. Jednak ta swoboda rady nie może oznaczać całkowitej dowolności w określaniu użytkowników uprawnionych do uiszczania opłat abonamentowych, zryczałtowanych czy z opłaty zwolnionych.

Reklama
Reklama

Uchwała taka musi bowiem realizować przede wszystkim cele w ustawie o drogach publicznych określone. A tym jest – zgodnie z art. 13b ust. 2 – zwiększenie rotacji parkujących pojazdów samochodowych lub realizacja lokalnej polityki transportowej, w szczególności w celu ograniczenia dostępności tego obszaru dla pojazdów samochodowych lub wprowadzenia preferencji dla komunikacji zbiorowej.

W konsekwencji uchwała w sprawie stref płatnego parkowania nie powinna realizować innych celów, nawet tak doniosłych jak ułatwienie osobom sprawującym funkcje publiczne wykonywania ich zadań ustawowych. Zwłaszcza jeżeli to ułatwienie ma się sprowadzać do uprzywilejowania tej grupy osób względem innych podmiotów w zakresie nabywania abonamentów postojowych.

O ile możliwość wprowadzenia abonamentów dla funkcjonariuszy publicznych można jeszcze bowiem uznać za dopuszczalną, o tyle z całą pewnością sprzeczne z konstytucyjną zasadą równości jest czynienie tego na korzystniejszych warunkach niż przysługujące pozostałym uprawnionym, np. mieszkańcom strefy. Stanowisko takie potwierdza m.in. [b]rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody małopolskiego z 20 lipca 2010 r. (PN.II.0911-90-10). [/b]

[i]Podstawa prawna:

– art. 13b[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=0A8C7F961FA306AB8F8C7E9A8B0A430D?id=184778] ustawy z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (tekst jedn. DzU z 2007 r. nr 19, poz. 115 ze zm.)[/link][/i]

Rada miasta K. wyznaczyła strefę płatnego parkowania. Ustaliła obowiązujące stawki opłat, jak również możliwość wykupienia abonamentów miesięcznych. Dla mieszkańców strefy cena za taki abonament wynosiła 10 zł za pierwszy samochód i 250 zł za każdy następny.

Natomiast dla radnych i innych funkcjonariuszy publicznych opłata ta wynosiła – zgodnie z uchwałą – 10 zł za każdy zgłoszony samochód. W uzasadnieniu uchwały wskazano, że te preferencje dla samorządowców, ale także dla posłów, zostały wprowadzone w celu ułatwienia tym osobom wykonywania ich funkcji publicznych.

Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
W sądach pojawią się togi z białymi lub złotymi żabotami. Wiemy, kto je włoży
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama