W kraju jest obecnie ponad 40 tys. sołtysów. Czesław Kudzia, prezes Stowarzyszenia Sołtysów Województwa Opolskiego, przekonuje, że ich obowiązki rosną.
– Rolą radnych jest przede wszystkim udział w sesjach i głosowaniach. To sołtysi są autentycznymi gospodarzami w terenie. Wraz z utworzeniem funduszy sołeckich stali się też menedżerami ze związaną z tym odpowiedzialnością – przekonuje Kudzia.
Sołtysi domagają się więc zmian w ustawie o samorządzie gminnym. Proponują wprowadzenie zapisu pozwalającego im uczestniczyć nie tylko w sesjach rady gminy, ale i w komisjach, tak by mogli zabierać głos w dyskusji, składać wnioski, bez prawa udziału w głosowaniu. Wnioskują o wprowadzenie ustawowego obowiązku przyznania im przez radę gminy diet i zwrotu kosztów podróży.
– Pieniądze, które otrzymują, niejednokrotnie nie pokrywają kosztów służbowych wyjazdów i rozmów telefonicznych, a przecież sołtysi to coraz częściej lokalni liderzy – przekonuje Grzegorz Siwiński, dyrektor biura Krajowego Stowarzyszenia Sołtysów.
Sołtysi są też za tym, aby dochody uzyskiwane z mienia komunalnego administrowanego przez sołectwo obowiązkowo wracały do jego budżetu, a te wypracowane były gromadzone na subkoncie, które będzie zagwarantowane ustawowo. Opowiadają się też za możliwością tworzenia środków specjalnych umożliwiających pozyskiwanie przez sołectwa np. dotacji i darowizn z innych źródeł niż budżet gminy. Postulują także przyznanie dodatku do rent i emerytur za pełnienie funkcji sołtysa oraz obligatoryjne włączenie sołtysa w skład obwodowych komisji wyborczych.