Tak wynika z zapowiedzi Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, które zostały przedstawione podczas wczorajszej debaty w Sejmie nad projektem budżetu na przyszły rok.
Za dużo opiekunów
– W ostatnim czasie lawinowo rośnie liczba wypłacanych świadczeń pielęgnacyjnych. Na początku 2010 r. dostawało je niemal 68 tys. osób, teraz to już 180 tys. – stwierdził Marek Bucior, wiceminister pracy. – Przepisy dotyczące rodziców opiekujących się niepełnosprawnymi dziećmi pozostaną bez zmian. Chcemy jednak przywrócić kryterium dochodowe dla osób pobierających to świadczenie z tytułu opieki nad innym członkiem rodziny. Inaczej budżet przeznaczony na świadczenia rodzinne może nie wytrzymać obciążenia.
2,8 mln dzieci otrzymuje zasiłek rodzinny
Wzrost liczby świadczeniobiorców spowodowany jest nie tylko zniesieniem kryterium dochodowego, ale także wyrokami Trybunału Konstytucyjnego, który rozszerzył krąg uprawnionych do tych świadczeń (sygn. P 27/07 i P 41/07). Kusi też niemała kwota tego świadczenia. Z tytułu opieki nad członkiem rodziny wymagającym pomocy dostaje się 502 zł miesięcznie. Taka opieka jest traktowana jak samozatrudnienie, gdyż uprawniony do świadczenia jest także ubezpieczony w ZUS i NFZ.
– Wprowadzenie kryterium dochodowego jest potrzebne, nie załatwi jednak sprawy – komentuje Eliza Dygas, kierownik działu świadczeń rodzinnych w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Płocku. – Po to świadczenie zgłasza się ostatnio coraz więcej maturzystów i studentów, którzy składają oświadczenia, że opiekują się babcią. Rygorystycznie weryfikujemy, czy wnioskodawca faktycznie sprawuje opiekę nad członkiem rodziny, i często odmawiamy przyznania świadczeń. Każdy może jednak odwołać się od tej decyzji i sądy czasem zmieniają nasze rozstrzygnięcia.