Nauka w zerówkach powinna być bezpłatna - uważa RPO

Rodzice nie mogą płacić za realizację przez dzieci rocznego obowiązku przygotowania przedszkolnego – uważa rzecznik praw obywatelskich

Publikacja: 30.01.2012 07:54

Nauka w zerówkach powinna być bezpłatna

Nauka w zerówkach powinna być bezpłatna

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Rodzice powinni mieć zagwarantowaną możliwość korzystania z takiej formy rocznego przygotowania przedszkolnego, która nie nakłada na nich obowiązku ponoszenia bezpośrednio związanych z tym kosztów – pisze Irena Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich, w wystąpieniu do Krystyny Szumilas, minister edukacji narodowej.

Roczne przygotowanie przedszkolne odbywa się na podstawie programu nauczania ustalonego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, a jego ukończenie jest konieczne do kontynuowania edukacji. Dzieci zatem uczęszczają na zajęcia na mocy ustawowego obowiązku, nie zaś w wyniku decyzji rodziców. Dlatego roczne przygotowanie przedszkolne mieści się w konstytucyjnym pojęciu nauki.

RPO podkreśla, że na instytucjach publicznych ciąży obowiązek stworzenia warunków gwarantujących faktyczną bezpłatność zajęć na zasadach zbliżonych do organizacji szkół.

Większość gmin zapewnia bezpłatne nauczanie w godzinach od 8 do 13. Za dłuższy pobyt, niezależnie od tego, czy dziecko uczęszcza do zerówki w przedszkolu czy szkole, pobierają opłaty.

Umożliwia im to ustawa o systemie oświaty, która jednak jest aktem niższej rangi niż konstytucja.

Sprawę niekonstytucyjności opłat za przedszkola poruszaliśmy już w „Rz", m.in. we wrześniu 2011 r. w rozmowie z adwokatem Mateuszem Pilichem, autorem komentarza do ustawy o systemie oświaty, i w listopadzie w artykule „Prawo dyskryminuje rodziców przedszkolaków". RPO przyznaje zresztą, że oparła swoje wystąpienie na  licznych skargach od rodziców oraz doniesieniach mediów.

Grzegorz Żurawski, rzecznik MEN, zauważa, że opłaty nie muszą być wprowadzane. Gminy mogą zapewnić bezpłatne nauczanie w czasie przekraczającym pięć godzin, jeśli takie są oczekiwania mieszkańców. Samorządy jednak podkreślają, że nie mogą zwolnić z opłat tylko dzieci pięcioletnich chodzących do zerówki.

– Na finansowanie wszystkim przedszkolakom wczesnej edukacji nas nie stać – podkreśla Marek Olszewski ze Związku Gmin Wiejskich. Budżet państwa zaś nie dotuje edukacji przedszkolaków.

– Przepisy oświatowe powinny być tak skonstruowane, aby gminy, działając na ich podstawie, nie pobierały opłat za opiekę wykonywaną po obowiązkowych zajęciach, niezależnie od tego, czy dziecko uczęszcza do szkoły i przebywa w świetlicy, czy do utworzonego w szkole oddziału przedszkolnego lub też samodzielnego przedszkola – uważa Konrad Kwiatkowski, ojciec przedszkolaka.

Czytaj także w serwisach:

Samorząd

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr