Rodzice powinni mieć zagwarantowaną możliwość korzystania z takiej formy rocznego przygotowania przedszkolnego, która nie nakłada na nich obowiązku ponoszenia bezpośrednio związanych z tym kosztów – pisze Irena Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich, w wystąpieniu do Krystyny Szumilas, minister edukacji narodowej.
Roczne przygotowanie przedszkolne odbywa się na podstawie programu nauczania ustalonego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, a jego ukończenie jest konieczne do kontynuowania edukacji. Dzieci zatem uczęszczają na zajęcia na mocy ustawowego obowiązku, nie zaś w wyniku decyzji rodziców. Dlatego roczne przygotowanie przedszkolne mieści się w konstytucyjnym pojęciu nauki.
RPO podkreśla, że na instytucjach publicznych ciąży obowiązek stworzenia warunków gwarantujących faktyczną bezpłatność zajęć na zasadach zbliżonych do organizacji szkół.
Większość gmin zapewnia bezpłatne nauczanie w godzinach od 8 do 13. Za dłuższy pobyt, niezależnie od tego, czy dziecko uczęszcza do zerówki w przedszkolu czy szkole, pobierają opłaty.
Umożliwia im to ustawa o systemie oświaty, która jednak jest aktem niższej rangi niż konstytucja.