Ubezpieczenia szpitali od zdarzeń medycznych będą dobrowolne?

Samorządy chcą zmiany ustawy o działalności leczniczej w zakresie ubezpieczeń szpitali od tzw. zdarzeń medycznych z obligatoryjnych na fakultatywne

Publikacja: 07.05.2012 09:05

Ministerstwo Zdrowia zgodziło się, ale o konkretach nic nie wiadomo. Tymczasem do końca czerwca placówki muszą wykupić ubezpieczenia.

– Szpitali nie stać na wygórowane składki. Sięgają one, nawet w wypadku niewielkich placówek, od kilkuset tysięcy do miliona złotych. Sumy te są nie do przyjęcia. W naszym wypadku zgłosił się tylko jeden ubezpieczyciel i przedstawił nam umowę nie do odrzucenia – stwierdził Mirosław Pampuch, starosta olsztyński.

Na ostatnim posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego resort zdrowia obiecał krótką ścieżkę legislacyjną dla tej ustawy do końca czerwca. Z czasem samorządy zamierzają powołać własne Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych, co miałoby wprowadzić konkurencję na rynku ubezpieczeń i spowodować znaczne obniżenie składek.

Kwestia ubezpieczenia należy do najpilniejszych, ale samorządy oczekują dalszych zmian w ustawie o działalności leczniczej

, która weszła w życie 1 lipca 2011 r. – Spółek prawa handlowego nie należy traktować jako leku na wszystko. Wiele samodzielnych publicznych ZOZ dobrze działa, ale wobec preferowanej przez ustawę formy spółki kapitałowej będą one spychane na margines – mówi starosta Pampuch.

Jego zdaniem samorządy czekają również na możliwość opracowania długotrwałej strategii rozwoju, która w związku z rocznymi kontraktami z NFZ nie jest możliwa. – Postulujemy ich wydłużenie co najmniej do pięciu lat – przekonuje.

Według Tomasza Kopca, prezesa AMG Finanse, firmy współpracującej z samorządami w zakresie restrukturyzacji szpitali, formuła publicznych ZOZ  najlepiej zaspokaja potrzeby mieszkańców, pod warunkiem poprawy zarządzania, ograniczenia niezdrowej konkurencji ze strony ZOZ niepublicznych, prowadzonych przez lekarzy zatrudnionych jednocześnie w szpitalach publicznych i opracowania strategii działania szpitali w danym regionie.

Poprawa zarządzania nie musi oznaczać konieczności przekształcenia w spółkę kapitałową. Ustawa powinna dopuścić łączenie SP ZOZ, które mają różnych właścicieli, a przez to umożliwić opracowanie systemu świadczenia usług medycznych w danym regionie.

Ustawa nie daje też na razie wyboru tym samorządom, które nie zdecydowały się na przekształcenia i ponoszą z tytułu zadłużenia SP ZOZ koszty. Ich zdaniem przynajmniej na czas restrukturyzacji placówki powinno obowiązywać vacatio legis dla spłaty długu.

Jest szansa na rozwiązanie tego problemu, ponieważ resort zdrowia wstępnie zaakceptował propozycję, aby niespłacone kredyty, zaciągnięte do 2009 r., a poręczone przez samorządy powiatowe, zrefundował Skarb Państwa i w ten sposób zdopingował samorządy do przekształcania szpitali w spółki.

Generalnie – jak twierdzi Maciej Zabelski, wiceprezes AMG Finanse – ustawa przyniosła pozytywne efekty, ponieważ zmusiła samorządy do zainteresowania się własnymi placówkami i formułą ich restrukturyzacji. Oczekują jednak od ustawy elastyczności w tej dziedzinie i możliwości konsolidacji szpitali należących do różnych podmiotów na rynku.

Spadki i darowizny
Odziedziczyłeś majątek? By dysponować spadkiem, musisz mieć ten dokument
Praca, Emerytury i renty
NSA: honorowe krwiodawstwo nie ma pierwszeństwa przed policyjną służbą
Sądy i trybunały
Resort sprawiedliwości już nie chce likwidacji Izby Odpowiedzialności Zawodowej
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Prawo karne
Lech Wałęsa przegrał w sądzie. Chodzi o teczki TW „Bolka”