W wielu gminach rodzice przedszkolaków mogą się spodziewać podwyżek. Po tym, gdy w zeszłym roku wprowadzono opłaty za każdą godzinę pobytu przekraczającą pięciogodzinną podstawę programową, okazało się, że dzieci przebywają w placówkach krócej.
– Część rodziców postarała się, by babcia czy ciocia odbierała ich pociechy wcześniej. Odbiło się to na budżecie miasta, bo rodzice płacą mniej – mówi Katarzyna Pienkowska z Urzędu Miasta Warszawy.
– Obecnie opłata godzinowa za pobyt w przedszkolu w Gdyni wynosi 2,70 zł, ale od stycznia będziemy musieli ją podnieść. Rzeczywisty koszt pobytu dziecka w placówce wynosi bowiem ponad 4 zł za godzinę – mówi Ewa Łowkiel, wiceprezydent miasta Gdyni.
To błędne koło.
– Utrzymanie placówek jest coraz droższe, a wpływy z czesnego niższe. Część gmin wyższymi opłatami łata powstałą w ten sposób dziurę – tłumaczy Marek Olszewski ze Związku Gmin Wiejskich.