Jawność nie zawsze służy administracji

Udostępnianie informacji publicznej powinno być odpłatne na minimalnym poziomie. To ograniczy pieniactwo.

Publikacja: 26.05.2014 08:55

Jawność nie zawsze służy administracji

Jawność nie zawsze służy administracji

Foto: www.sxc.hu

Jawność i tajność a sprawność administrowania – taki był temat piątkowej konferencji naukowej zorganizowanej wspólnie przez Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji oraz generalnego inspektora danych osobowych.

– Chcemy, aby obywatele mieli zagwarantowane prawo do bycia informowanym, a także do ponownego wykorzystania informacji publicznej – mówił Rafał Trzaskowski, minister administracji i cyfryzacji. – W tym kierunku też podejmujemy działania, tworząc m.in. portal Danepubliczne.gov.pl, na którym stopniowo będą udostępniane wszystkie informacje o działalności podmiotów publicznych – wyjaśniał minister.

Będzie tam można znaleźć m.in. informacje o tym, w jaki sposób jednostki samorządu terytorialnego wydają swoje pieniądze. W tym celu Ministerstwo Finansów udostępni na tym portalu bazę danych o nazwie Bestia.

To dowód na to, że postępuje proces przestawiania się administracji publicznej z domyślnego, tajnego trybu działania na tryb jawny.

Czy jednak w każdej sytuacji jawność sprzyja sprawności administracji publicznej? Na takie pytanie próbowali znaleźć odpowiedź uczestnicy konferencji.

Arwid Mednis z Uniwersytetu Warszawskiego zwrócił uwagę na wady konkursowego naboru urzędników.

– Z jednej strony gwarantuje on transparentność zatrudniania w administracji, z drugiej powoduje, że pracę w urzędzie znajdują osoby, z którymi dopiero trzeba uczyć się pracować. Czy taki sposób obsady stanowisk jest w każdym przypadku pożądany? – pytał.

Drugim problemem są oświadczenia majątkowe.

– Obowiązek ich składania, a następnie podawania zawartych w nich informacji do publicznej wiadomości, odstrasza często wartościowe osoby od ubiegania się o stanowiska publiczne – zwracał uwagę Piotr Zientarski, senator.

Z kolei Wojciech Wiewiórowski z Uniwersytetu Gdańskiego wskazał, że na treść wytworzonej w urzędzie informacji może mieć wpływ świadomość, że zostanie upubliczniona.

– Ustawa o dostępie do informacji publicznej miała być Biblią jawności – mówił prof. Bogdan Dolnicki z Uniwersytetu Śląskiego. – Tak się jednak nie stało, bo zapisano w niej, że przepisy tej regulacji nie naruszają postanowień innych ustaw, określających inne zasady dostępu do informacji. ?W konsekwencji mamy wiele zapisanych w różnych ustawach wyłączeń od zasady jawności – wyjaśniał.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: matematyka. Rozwiązania eksperta WSiP
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr