– Statut gminy nie może zawierać postanowień regulujących tryb zwoływania i przebieg obrad wspólnych sesji – wyjaśnia prof. Andrzej Szewc z Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach. – A to dlatego, że każda rada gminy, będąc suwerennym organem stanowiącym na swoim terenie, może podejmować uchwały obowiązujące wyłącznie na obszarze własnego działania oraz niewykraczające poza ten obszar – dodaje profesor.
Wojewoda uchyla ?statut
Kiedy radni Tarnowa Opolskiego uchwalili nowy statut gminy przewidujący możliwość odbywania wspólnych sesji z radami sąsiednich jednostek samorządu terytorialnego, sprzeciwił się temu wojewoda opolski. W rozstrzygnięciu nadzorczym z 16 kwietnia 2014 r. uchylił postanowienia tego aktu prawa miejscowego (sygn. NK.III.4131.1.49.2014.AP).
– Brzmienie ustawy o samorządzie gminnym wskazuje, że zawarte w statucie regulacje dotyczyć mogą zagadnień wewnątrzgminnych, co oznacza, że nie mogą normować trybu pracy organów innych jednostek samorządu terytorialnego – uzasadnia Barbara Bieluszewska, dyrektor Wydziału Nadzoru i Kontroli Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego. – Skoro uchwalony przez radę Tarnowa Opolskiego statut wykracza poza obszar działania gminy, to narusza prawo, a tym samym jest nieważny.
Wcześniej tak samo uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu w wyroku z 2 listopada 2009 r. Orzekł, że uregulowanie w statucie gminy procedur związanych z organizacją, trybem zawiadamiania, przebiegiem i finansowaniem obrad przepro?wadzonych wspólnie z radami innych jednostek samorządu terytorialnego wykracza poza delegację ustawową zawartą w przepisach ustawy o samorządzie gminnym (sygn. II SA/Op 290/09).
W uzasadnieniu tego wyroku opolski WSA zwrócił ponadto uwagę, że zamieszczenie przez każdą z gmin we własnym statucie samodzielnych, ale odmiennych, uregulowań dotyczących wspólnych sesji powodowałoby kolizję przepisów rangi prawa miejscowego uniemożliwiającą jakąkolwiek współpracę.