Rada gminy Mińsk Mazowiecki podjęła uchwałę w sprawie wyborów do organów sołectw na terenie gminy. W jej treści zobowiązała radnych rady gminy Mińsk Mazowiecki do otwarcia zebrań wyborczych przedstawienia mieszkańcom sołectwa porządku obrad zebrań oraz uczestnictwa w obradach.
Zdaniem wojewody mazowieckiego brak jest podstaw prawnych do nakładania na radnych gminnych jakichkolwiek obowiązków w uchwale. W konsekwencji organ nadzoru zakwestionowany przepis uchwały uchylił (rozstrzygnięcie nadzorcze z 5 lutego 2015 r., sygn. LEX-I.4131.6.2014.MPZ).
- Art. 23 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym określa relacje zachodzące pomiędzy radnym a jego wyborcami – mówi Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki. – Stanowi on, że radny jest obowiązany kierować się dobrem wspólnoty samorządowej gminy. Ma utrzymywać stałą więź z mieszkańcami oraz ich organizacjami, a w szczególności przyjmować zgłaszane przez nich postulaty i przedstawiać je organom gminy do rozpatrzenia. Radny nie jest jednak związany instrukcjami wyborców. – wyjaśnia.
Należy zatem przyjąć, że mandat radnego gminy jest mandatem wolnym, a to oznacza, że radny ponosi przed wyborcami jedynie odpowiedzialność polityczną, która jest weryfikowana podczas wyborów do rady następnej kadencji.
- Także rada gminy nie ma żadnych prawnych możliwości weryfikowania sposobu wykonywania przez radnego mandatu, nie może też nakładać na niego dodatkowych obowiązków ponad te, które wynikają z przepisów ustawy o samorządzie gminnym – wyjaśnia Jacek Kozłowski. – Żadnych środków dyscyplinujących nie może także wobec radnego stosować przewodniczący rady – dodaje.