Reklama

O referendum lokalnym rozstrzygnie sąd

Po upływie 30 dni od otrzymania wniosku sejmik województwa traci kompetencje do podjęcia uchwały wyrażającej zgodę na przeprowadzenie referendum lokalnego – lub jej odmawiającej.

Publikacja: 15.07.2015 09:12

O referendum lokalnym rozstrzygnie sąd

Foto: 123RF

Trzydziestodniowy termin z art. 18 ustawy o referendum lokalnym nie ma charakteru instrukcyjnego. Oznacza to, że po jego upływie organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego traci kompetencję do wypowiedzenia się w sprawie wniosku mieszkańców o zorganizowanie referendum. Decyzję, czy referendum przeprowadzić, czy też nie, podejmuje w takiej sytuacji sąd administracyjny. Tak wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, który zapadł 10 lipca 2015 r.

W rozpatrywanej przez NSA sprawie grupa mieszkańców województwa podlaskiego chciała zorganizować referendum w sprawie budowy portu lotniczego. Wniosek w tej sprawie wraz z wymaganą liczbą podpisów popierających inicjatywę został przekazany sejmikowi województwa.

Ten jednak uchwały nie podejmował. Uczynił to dopiero po wniesieniu przez inicjatorów referendum skargi na bezczynność do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku. W uchwale, która zapadła już po upływie 30-dniowego terminu z art. 18 ustawy o referendum lokalnym, sejmik odmówił zgody na przeprowadzenie referendum.

Rozpatrujący skargę na bezczynność sejmiku, WSA w Białymstoku orzekł, że co prawda uchwała zapadła po terminie, ale nie ma to wpływu na jej ważność. W ocenie WSA termin podany w art. 18 ustawy o referendum lokalnym ma bowiem jedynie instrukcyjny charakter. Nie dopatrzył się również rażącego naruszenia prawa przez sejmik. Uznał, że zwłoka w podjęciu uchwały była usprawiedliwiona wyborami uzupełniającymi do tego organu.

Od tego wyroku inicjatorzy referendum lokalnego wnieśli skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Podnieśli w niej m.in., że WSA dokonał błędnej wykładni art. 18 ustawy o referendum lokalnym. W ich ocenie termin określony w art. 18 nie jest terminem instrukcyjnym, ale zawitym. A w konsekwencji sejmik – po upływie 30 dni od daty wniesienia wniosku w sprawie referendum – stracił kompetencję do podjęcia uchwały wyrażającej zgodę na przeprowadzenie referendum lub jej odmawiającej.

Reklama
Reklama

Sąd kasacyjny podzielił ich stanowisko.

– Rację mają skarżący, że po upływie 30 dni od wniesienia wniosku sejmik nie mógł już podjąć uchwały w sprawie referendum – uzasadniała Dorota Dąbek, sędzia NSA. – Dlatego WSA w Białymstoku skargę na bezczynność sejmiku powinien uwzględnić. Powinien następnie zastosować normę z art. 20 ust. 3 ustawy o referendum lokalnym. Stanowi on, że wyrok sądu uwzględniający skargę zastępuje uchwałę organu stanowiącego jednostki samorządu terytorialnego. WSA był zatem zobligowany do merytorycznego wypowiedzenia się w sprawie wniosku o przeprowadzenie referendum.

sygnatura akt: II OSK 948/15

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama