Kompania Węglowa zorganizowała przetarg na dzierżawę kombajnu ścianowego, który ma być wykorzystany w kopalni Halemba. W specyfikacji istotnych warunków zamówienia znalazło się wymaganie, że kombajn musi być nowy. Zamawiający wyraźnie zaznaczył, że nie zaakceptuje używanego. Tłumaczył to specyficznymi warunkami, w jakich będzie musiał pracować sprzęt. W kopalni Halemba, o czym po ostatniej tragedii było głośno w Całej Polsce, występuje bardzo wysokie zagrożenie wybuchem metanu.
Jedna z firm chcących wziąć udział w tym przetargu uznała ten wymóg za utrudnianie uczciwej konkurencji. Zwracała uwagę, że sprzęt używany, ale w dobrym stanie, może się sprawdzić równie dobrze nawet w tak szczególnych warunkach.
Arbitrzy nie zgodzili się z tymi argumentami. Zauważyli, że zmawiający ma prawo ustalić przedmiot zamówienia w sposób dostosowany do swoich potrzeb. -W sytuacji gdy sprawność zamawianej maszyny ma szczególne znaczenie (co jest bezsporne wobec faktu, że urządzenie ma być użytkowane w warunkach czwartej kategorii zagrożenia metanowego), jest oczywiste, że zamawiający ma prawo żądać dostarczenia maszyny nowej, która już z samego założenia powinna wykazać się większą niezawodnością niż używana. Zamawiający może bowiem wymagać od potencjalnych wykonawców dostawy urządzenia o oczekiwanych przez siebie właściwościach, nawet jeśli pociągnie to za sobą zwiększone koszty dzierżawy -uzasadnił wyrok przewodniczący Przemysław Wierzbicki. Zwrócił też uwagę, że w przeszłości kopalnia miała już kłopoty z kombajnami, co wywarło wpływ na jej wyniki finansowe.
Zaznaczył, że niezgodne z przepisami byłoby opisanie przedmiotu zamówienia w sposób utrudniający uczciwą konkurencję. W tym postępowaniu jednak zagrożenie takie jego zdaniem nie wystąpiło. - Tym bardziej że nowe kombajny są produkowane zarówno w Polsce, jak i za granicą. Zastrzeżenie więc, że kombajn ma być nowy, nie wyklucza możliwości złożenia oferty przez więcej niż jednego wykonawcę i nie wskazuje konkretnego wykonawcy - dodał Wierzbicki (sygn. UZP/ZO/0-3001/06).