Tanie oferty nie zawsze najlepsze dla inwestycji

Tylko w co dziesiątym polskim przetargu pojawia się kryterium inne niż cena. Eksperci ostrzegają, że prowadzi to do patologii

Aktualizacja: 16.07.2009 07:57 Publikacja: 16.07.2009 01:31

Cena jako jedyne kryterium

Cena jako jedyne kryterium

Foto: Rzeczpospolita

Z roku na rok więcej zamówień publicznych udzielanych jest wyłącznie na podstawie ceny. Umowy są zawierane z firmą, która złoży najtańszą ofertę. Jakie mogą być tego efekty?

– [b]Czasem może to prowadzić nawet do tego, że zlecenie w ogóle nie zostaje wykonane, a przedsiębiorca jedynie pozoruje pracę [/b]– ostrzega Grzegorz Wicik, radca prawny z Instytutu Zamówień Publicznych. Podaje przykład.

– Niedawno złożyliśmy ofertę na audyt wydatkowania środków unijnych. Zwyciężyła firma, która zaproponowała cenę czterokrotnie niższą od naszej. Jestem przekonany, że za tę kwotę nie można profesjonalnie wykonać tej usługi – mówi. Jego zdaniem zamawiający mógł chociaż wprowadzić dodatkową punktację za to, ile osób będzie sprawdzało wyniki audytu, co lepiej oddawałoby stosunek ceny do jakości usługi.

[srodtytul]Firmy schodzą poniżej kosztów[/srodtytul]

Prof. Andrzej Borowicz z Uniwersytetu Łódzkiego zwraca uwagę, że stosowanie ceny jako jedynego kryterium przy robotach budowlanych w czasie spowolnienia gospodarczego niesie ze sobą jeszcze jedno zagrożenie. – Przedsiębiorcy są skłonni oferować ceny rażąco niskie czy wręcz dumpingowe, walcząc o zamówienie. A to może być niebezpieczne zarówno dla ich kondycji finansowej, jak i dla jakości wykonywanych prac – tłumaczy. Jest zdania, że jeśli zamawiający decydują się na metodę „zaprojektuj i wybuduj”, powinni zastępować kryterium tradycyjnie rozumianej ceny rachunkiem kosztu finalnego.

– Chociaż jest to bardziej skomplikowane, pozwala poznać rzeczywiste koszty, a nie tylko kwotę, jaką płaci się za samo wybudowanie obiektu. [b]Liczy się przecież także to, ile kosztuje jego użytkowanie, jak często będzie wymagał remontów, jak dużo energii zużyje[/b] – przekonuje Borowicz.

[srodtytul]Koncepcje nie są oceniane[/srodtytul]

Szczególnie razi Borowicza stosowanie ceny jako jedynego kryterium zamówień na prace projektowe. W 2008 r. ponad 90 proc. takich zleceń udzielono wyłącznie na tej podstawie.

– Mówimy o pracach, które mają charakter twórczy. Tymczasem wybierane są oferty najtańsze, a nie te, które przedstawiają najlepsze koncepcje architektoniczne – ubolewa.

Swego czasu Izba Architektów wydała nawet uchwałę, w której zabraniała swym członkom startować w przetargach z ceną jako jedynym kryterium. Sąd uznał jednak ten zakaz za niezgodny z prawem.

[srodtytul]Co poza ceną[/srodtytul]

Jakie poza ceną kryteria można stosować? Już samo prawo zamówień publicznych podpowiada wiele innych: funkcjonalność, parametry techniczne, zastosowanie najlepszych dostępnych technologii w zakresie oddziaływania na środowisko, koszty eksploatacji, serwis oraz termin wykonania zamówienia. To katalog otwarty – od organizatora przetargu i charakteru zamówienia zależy, co będzie chciał premiować. Jedynym ograniczeniem, od którego zresztą są wyjątki, jest zakaz stosowania kryteriów odnoszących się do właściwości wykonawcy.

W bardziej rozwiniętych krajach stosowanie dodatkowych kryteriów jest regułą. [b]W Niemczech wybór oferty wyłącznie na podstawie ceny jest nawet wprost zakazany przez prawo. [/b]

– Zasadę tę wprowadzono już w XIX wieku, gdy runął most wybudowany przez najtańszą firmę – mówi Wicik. – Wtedy to władze doszły do wniosku, że kierowanie się samą ceną nie tylko nie oznacza wyboru najkorzystniejszej oferty, ale może wręcz stanowić zagrożenie.

Osobnym problemem są kryteria środowiskowe, w Polsce wyjątkowo niechętnie stosowane. Tymczasem Komisja Europejska kładzie na nie coraz większy nacisk.

[ramka][srodtytul]Cena jako jedyne kryterium [/srodtytul]

Z roku na rok coraz rzadziej można spotkać ogłoszenie o przetargu, w którym cena nie będzie jedynym kryterium. W 2008 r. średnia liczba zastosowanych kryteriów wyniosła 2,69, jednak aż w 89 proc. wszystkich udzielonych zamówień urzędnicy kierowali się wyłącznie ceną proponowaną przez przedsiębiorców.[/ramka]

Z roku na rok więcej zamówień publicznych udzielanych jest wyłącznie na podstawie ceny. Umowy są zawierane z firmą, która złoży najtańszą ofertę. Jakie mogą być tego efekty?

– [b]Czasem może to prowadzić nawet do tego, że zlecenie w ogóle nie zostaje wykonane, a przedsiębiorca jedynie pozoruje pracę [/b]– ostrzega Grzegorz Wicik, radca prawny z Instytutu Zamówień Publicznych. Podaje przykład.

Pozostało 89% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara