Zatem pracownicy budżetówki nie mają powodu do radości, bo racja jest znowu po stronie pracodawców, którzy z powodu długiej absencji chorobowej trzynastek nie przyznają.
Wielu z nich dodatkowo argumentuje, że postępowanie przeciwne narusza dyscyplinę finansów publicznych, bo dotychczasowa linia orzecznicza jest stosowana przez większość izb obrachunkowych, więc muszą przestrzegać stosowanych przez nie reguł. W przeciwnym razie grozi im zarzut naruszenia dyscypliny finansów publicznych.
Kto wygra spór
Odpowiadając na pytanie czytelnika, czy pracownica walcząca o niewypłaconą trzynastkę ma szansę na wygraną, można powiedzieć, że jej szanse są nieduże.
Przemawiają za tym dotychczasowe wyroki sądów oraz fakt, że w opinii ekspertów stanowisko resortu jest nietrafne, bo odwołuje się do wyroku, który nie dotyczy absencji chorobowej, lecz niewykonywania pracy z powodu aktywności w zarządzie zakładowej organizacji związkowej.
Renata Majewska, właścicielka firmy szkoleniowej Biuro Kadr i Płac
Mam wrażenie, że eksperci z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej nie przeczytali dokładnie uzasadnienia do uchwały Sądu Najwyższego z 13 grudnia 2005 (II PZP 9/05), na którą się powołują.
Sąd wyodrębnił w niej wyraźnie nieobecność spowodowaną absencją chorobową, wskazując, że do tej sprawy odnosi się w uchwale z 25 lipca 2003 (III PZP 7/03). Tymczasem w sprawie, w której przyszło mu orzekać, chodziło o zwolnienie z pracy z tytułu pełnienia funkcji związkowej.
Z kolei § 8 rozporządzenia Rady Ministrów z 11 czerwca 1996 w sprawie trybu udzielania urlopu bezpłatnego i zwolnień od pracy pracownikom pełniącym z wyboru funkcje w związkach zawodowych oraz zakresu uprawnień przysługujących pracownikom w czasie urlopu bezpłatnego i zwolnień od pracy gwarantuje pracownikom zwolnionym od pracy w celu pełnienia funkcji związkowej prawo do takich samych świadczeń, jakie by otrzymywali, gdyby nie korzystali ze zwolnienia.
Dlatego Sąd Najwyższy uznał, że związkowiec zwolniony w ten sposób od pracy wykonuje jednak pracę (choć poza zakładem). Ze względu na szczególny charakter tej pracy (społeczna, dla dobra pracowników) należy ją uznać za czas faktycznie przepracowany i zaliczyć do stażu trzynastkowego.
Absolutnie nigdzie w uchwale z 13 grudnia 2005 SN nie zaprzeczył tezie, że do tego stażu wliczamy wyłącznie czas faktycznie przepracowany. SN konsekwentnie kwestionuje twierdzenie, że uwzględniamy w nim okres zatrudnienia.
Niemniej jednak trudno przesądzać, jakie stanowisko w opisywanej sprawie zajmie sąd pracy.