Startuję w przetargach, m.in. na dostawę kserokopiarek. Dotychczas urząd gminy opisywał zamawiany sprzęt za pomocą parametrów technicznych. Niedawno zmienił się jednak kierownik komórki odpowiedzialnej za zamówienia. Od tej pory w specyfikacji istotnych warunków zamówienia pojawia się wymóg dostarczenia konkretnego modelu kserokopiarki konkretnego producenta. Urząd dopuszcza możliwość składania ofert równoważnych, ale zaznacza, że ma to być sprzęt w pełni odpowiadający wskazanemu modelowi. Czy może tak robić?
- pyta czytelnik DF.
Nie.
Przedmiotu zamówienia, czyli w tym wypadku kserokopiarki, którą chce kupić urząd, nie można opisywać przez wskazanie znaków towarowych czy producenta. Od tej zasady jest wyjątek, ale dotyczy jedynie sytuacji, gdy uzasadnia to specyfika przedmiotu zamówienia i zamawiający nie jest w stanie w inny sposób opisać tego, co chce kupić. Jeśli więc nie chodzi o jakąś wyjątkową kserokopiarkę, która jako jedyna na rynku ma określone funkcje, to urząd nie ma prawa wpisywać określonego modelu i producenta do specyfikacji. Tym bardziej że nawet gdyby ten konkretny model wyróżniał się spośród innych kserokopiarek, to i tak można by opisać wymagania wobec niego w inny sposób (np. liczba kserowanych stron na minutę itp.).
Co więcej, nawet gdyby uznać, że zamawiający miał prawo wskazać model i producenta sprzętu, to sam dopisek „lub równoważne” nie wystarczy. Nie ma bowiem sprzętu, który w 100 proc. odpowiada wskazanemu (może się różnić chociażby kolorem). Dlatego zamawiający powinien wskazać parametry, które będą decydować o równoważności.