Sędzia jak żołnierz, youtuber Kononowicz - nieprawdopodobne uzasadnienie sędziego z Izby Dyscyplinarnej SN

Sędzia Ryszard Witkowski z Izby Dyscyplinarnej SN w trakcie uzasadniania orzeczenia dał upust swojemu rozżaleniu i zarzucił prezesowi Izby Pracy Józefowi Iwulskiemu, że karierę zaczynał od przysięgi Związkowi Radzieckiemu, a nie tak jak on "właściwemu prezydentowi, właściwej ojczyźnie".

Aktualizacja: 01.02.2020 13:45 Publikacja: 01.02.2020 13:14

Sędzia jak żołnierz, youtuber Kononowicz - nieprawdopodobne uzasadnienie sędziego z Izby Dyscyplinarnej SN

Foto: Fotorzepa/Danuta Matloch

Reporter RMF FM zarejestrował wszystko podczas rozpraw, na których Izba Dyscyplinarna m.in. wydaliła z zawodu prokuratora z Lubartowa. Sędziowie uznali, że muszą wyjaśnić, dlaczego nie wstrzymują się z orzekaniem po uchwale trzech połączonych izb SN. Z uchwały wynika, że Izba Dyscyplinarna nie jest sądem, a osoby, które w niej zasiadają, nie mają statusu sędziów.

Czytaj też:

Izba Dyscyplinarna nielegalna, nowi sędziowie do weryfikacji

Rączka: sędziowie SN powinni powstrzymywać się od orzekania

Sędzia Ryszard Witkowski powiedział, że podstawą decyzji o dalszym orzekaniu jest postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o zawieszeniu uchwały SN.

Jego zdaniem trzy izby Sądu Najwyższego "stawiają się w roli ośrodka zamiejscowego TSUE w Polsce, który mówi, co jest zgodne, a co nie jest zgodne z prawem unijnym, chociaż wypowiada się w materii, która nie leży w zakresie wynikającym z traktatu."

Następnie sędzia stwierdził, że nie może być tak, że "państwo przestaje działać, bo ktoś się tam na gruncie prawnym spiera o to, kto ma rację, kto powinien działać". Jego zdaniem, gwarancje procesowe stron są zachowane, niezależnie od tego, kto w sporze ma rację.

Jak powiedział, nie ma żadnych wątpliwości, że Izba Dyscyplinarna jest legalnym sądem i nie rozumie dlaczego podważa się jego status sędziego.

- Sędzia Iwulski, też żołnierz, tak jak ja. Tylko że ja składałem przysięgę właściwemu prezydentowi, właściwej ojczyźnie, a on zaczynał od złożenia przysięgi Związkowi Radzieckiemu. I ja nie kwestionuję, że jest sędzią, a on kwestionuje, że chociażby ja jestem sędzią - stwierdził Witkowski.

Potem porównywał sędziów do funkcjonariuszy policji, którzy mają chronić porządku prawnego, nawet jeśli jest on kwestionowany oraz żołnierzy, którzy bronią suwerenności kraju.

- Żołnierz, który musi bronić suwerenności też jest żołnierzem europejskim, ale chyba nie będzie miał wątpliwości, że jeżeli nie wskazując żadnego sąsiada chciał tutaj przyjść, to nie będzie patrzył na to, że jest żołnierzem europejskim, bo jest żołnierzem polskim - mówił Ryszard Witkowski.

Sędzia Witkowski skrytykował też rzecznika SN Michała Laskowskiego:

- Stało się coś bardzo dziwnego, że rzecznik  Sądu Najwyższego ocenia pana prezydenta, mówi, które orzeczenia obowiązują, mówi, że nie ma Trybunału Konstytucyjnego... Nasunął mi się teraz - nie wiem, czy to powinienem mówić,  ale jest taki youtuber, który się nazywa Kononowicz. On swego czasu rzucił takie hasło, żeby niczego nie było - powiedział sędzia Witowski.

Reporter RMF FM zarejestrował wszystko podczas rozpraw, na których Izba Dyscyplinarna m.in. wydaliła z zawodu prokuratora z Lubartowa. Sędziowie uznali, że muszą wyjaśnić, dlaczego nie wstrzymują się z orzekaniem po uchwale trzech połączonych izb SN. Z uchwały wynika, że Izba Dyscyplinarna nie jest sądem, a osoby, które w niej zasiadają, nie mają statusu sędziów.

Czytaj też:

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił