To sedno [b]wyroku z 28 października 2010 r. Trybunału Konstytucyjnego (sygn K 10/08)[/b].
Dzięki niemu prokuratorzy IPN będą mogli odmrozić wnioski o uchylenie immunitetów sędziów, którzy orzekali za czyny z pierwszych dni stanu wojennego, na podstawie nieopublikowanego wtedy dekretu o stanie wojennym. Dziennik Ustaw z dekretem drukowany był 19 23 grudnia 1981 r., a do niektórych miast dotarł w styczniu. Ściganym za zbrodnie komunistyczne sędziom i prokuratorom zarzuca się nadużycie władzy poprzez orzekanie bez podstawy prawnej.
Problem wywołała [b]uchwała siedmiu sędziów Izby Karnej SN z 20 grudnia 2007 r. (I KZP 37/07)[/b], która zapadła w sprawie o uchylenie immunitetu Zdzisława B., sędziego SN w stanie spoczynku, który w 1982 r. orzekał na podstawie dekretu. Siódemka SN uznała, że sądy mogły stosować go wstecz, i nadała uchwale rangę zasady prawnej, co związało inne składy SN, a pośrednio inne sądy i prokuraturę.
Jak powiedział "Rz" Andrzej Arseniuk, rzecznik IPN, prokuratorzy prowadzą obecnie dziesięć spraw dotyczących ponad 22 sędziów i prokuratorów, ale w efekcie uchwały SN praktycznie są one zawieszone.
Dr Janusz Kochanowski, rzecznik praw obywatelskich, napisał w skardze do TK, że zasada niestosowania prawa karnego wstecz znana jest od Cycerona, a w polskim prawie od statutów Kazimierza Wielkiego. Jego zastępca wyłuszczył przed TK, że uchwała SN nadała ogólnej przesłance "oczywistej bezzasadności" oddalenia wniosku o uchylenie immunitetu, dodatkową treść normatywną, i tę TK może skontrolować.