Reklama

Wizerunek sądu na barkach rzecznika

W ciągu ostatnich lat w relacjach dziennikarz – sędzia wiele się zmieniło, ale wciąż są obszary do poprawy

Publikacja: 28.02.2011 03:53

Wizerunek sądu na barkach rzecznika

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

To wnioski z konferencji „Sędzia a media", która odbyła się w piątek w Lublinie. Przedstawiciele obu środowisk dyskutowali o tym, co można poprawić we wzajemnych relacjach.

Zarzuty dziennikarzy wobec sędziów to: hermetyczny język, ograniczanie dostępu do akt, nieudzielanie informacji o wokandzie przez telefon, traktowanie dziennikarza jak intruza, niezrozumienie specyfiki pracy mediów elektronicznych.

– Nie ma dobrego, rzetelnego tekstu bez współpracy sędziego i dziennikarza – przekonywał Zbigniew Kopeć, dziennikarz PAP.

Mówiono też, że w sądzie wciąż panuje atmosfera oblężonej twierdzy, a sędziowie to ostatnie środowisko zawodowe, które nie akceptuje dziennikarzy i w kontaktach z nimi stosuje zasadę: nadzór, kontrola, konsekwencje.

Z kolei sędziowie i prokuratorzy zarzucali dziennikarzom: powierzchowne, jednostronne, zbyt emocjonalne relacje, mylenie pojęć, wyrywanie zdań z kontekstu, wybiórczość i nietrafną selekcję materiału, przygotowywanie publikacji pod tezę, szczególnie przez autorów programów interwencyjnych. Wskazywali też na brak zrozumienia przez dziennikarzy zasad procedury karnej i cywilnej.

Reklama
Reklama

Język rzeczników prasowych ma być zrozumiały dla osób, które nie znają się na prawie

Sędzia Artur Ozimek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Lublinie, ubolewał, że newsem staje się wizerunek, a coraz mniejsze znaczenie ma tekst, który znajduje się obok zdjęcia.

Rzecznicy prasowi sądów i prokuratury przyznali, że to na ich barki spadło kształtowanie obrazu ich instytucji. – Wizerunek jest też produktem i trzeba go, mówiąc językiem marketingowym, sprzedać. Informacje muszą być czytelne i jasne – mówiła prokurator Beata Syk-Jankowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

– Rzecznik prasowy ma mówić nie do swojego środowiska, ale do osób, które na prawie się nie znają – podkreślał sędzia Artur Lipiński, rzecznik SO, znany z programu „Sąd rodzinny" emitowanego przez TVN.

W programie konferencji znalazły się też referaty poświęcone m.in. zasadom relacjonowania postępowań i orzeczeń sądowych przez media, identyfikacji bohatera publikacji prasowej, ochrony integralności i nienaruszalności wypowiedzi udzielonej prasie.

Organizatorem konferencji był lubelski oddział Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, Instytut Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej KUL w Lublinie oraz Ogólnopolskie Stowarzyszenie Referendarzy Sądowych

Reklama
Reklama

To wnioski z konferencji „Sędzia a media", która odbyła się w piątek w Lublinie. Przedstawiciele obu środowisk dyskutowali o tym, co można poprawić we wzajemnych relacjach.

Zarzuty dziennikarzy wobec sędziów to: hermetyczny język, ograniczanie dostępu do akt, nieudzielanie informacji o wokandzie przez telefon, traktowanie dziennikarza jak intruza, niezrozumienie specyfiki pracy mediów elektronicznych.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Prawo w Polsce
Trzy weta Karola Nawrockiego. „Obywatele państwa polskiego są traktowani gorzej"
Nieruchomości
Sprzedaż mieszkania ze spadku. Ministerstwo Finansów tłumaczy nowe przepisy
Konsumenci
UOKiK stawia zarzuty platformie Netflix. „Nowe zasady gry, bez zgody użytkownika"
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama