Reklama
Rozwiń
Reklama

Doręczenie może zająć ponad miesiąc

Polska Grup Pocztowa zdementowała informację, że zginęły akta sprawy o zabójstwo toczącej się przed szczecińskiej Sądem Okręgowym.

Publikacja: 03.03.2014 08:07

Od nowego roku Polska Grupa Pocztowa zajmuje się dostarczaniem korespondencji z sądów.

Od nowego roku Polska Grupa Pocztowa zajmuje się dostarczaniem korespondencji z sądów.

Foto: www.sxc.hu

PGP przy okazji przypomniała i ostrzegła, że doręczenie przesyłki i zwrotne potwierdzenie może zająć ponad miesiąc, więc sądy muszą je odpowiednio wcześnie wysyłać.

Informację o zaginięciu akt podała szczecińska gazeta, powołując się na rzecznika sądu. Powtarzały ją portale. Chodziło o akta wysłane przez sąd do biegłego kurierem PGP.

– Akta zostały zwrócone do sądu zgodnie z obowiązującymi przepisami, gdyż nie zostały podjęte przez odbiorcę – wyjaśnia „Rz" Wojciech Kądziołka, rzecznik PGP, operatora pocztowego, który od początku 2014 r. zajmuje się doręczaniem przesyłek sądowych i prokuratorskich.

Sama procedura doręczania korespondencji może zająć kilka dni, ale też – zgodnie z przepisami – ponad 30 dni, zwłaszcza przy tzw. awizowaniu przesyłki.

Nowy operator informuje, że na dostarczenie przesyłki do adresata lub zostawienie awiza ma maksymalnie pięć dni roboczych po dniu nadania przesyłki. W przypadku awiza przesyłka musi jednak oczekiwać w punkcie pocztowym przez siedem dni, następnie musi być drugie awizo, i znów czeka siedem dni, co może zająć 15 dni i więcej. Następnie operator ma siedem dni roboczych na zwrot nieodebranej przesyłki lub tzw. zwrotki, czyli zwrotnego potwierdzenia odbioru do sądu. To razem daje około 30 dni.

Reklama
Reklama

Dodajmy wreszcie, że zgodnie z prawem sądy powinny poinformować strony o rozprawie siedem dni przed jej terminem.

Sędziowie i sądy o tym wiedzą i wysyłają korespondencję z odpowiednim wyprzedzeniem, na wypadek gdyby odbiorcy nie było w domu lub odebrał ją w ostatnim dniu awizacji. Nieraz jednak brakuje czasu: wtedy mogą skorzystać z szybszych, ale wyjątkowych form doręczeń, a nie przez operatora pocztowego.

PGP przy okazji przypomniała i ostrzegła, że doręczenie przesyłki i zwrotne potwierdzenie może zająć ponad miesiąc, więc sądy muszą je odpowiednio wcześnie wysyłać.

Informację o zaginięciu akt podała szczecińska gazeta, powołując się na rzecznika sądu. Powtarzały ją portale. Chodziło o akta wysłane przez sąd do biegłego kurierem PGP.

Reklama
Prawo karne
Gwałt i zabójstwo młodej Białorusinki w centrum stolicy. Dorian S. usłyszał wyrok
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Sądy i trybunały
Minister Żurek reaguje na decyzję SN. Sędzia Iwaniec odsunięty od orzekania
Nieruchomości
Co może zrobić KOWR, by odzyskać działkę pod CPK?
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama