Resort Bodnara: sędziowie Radzik, Bartoszek i Dembska zostaną odwołani

Prezes Sądu Apelacyjnego w Poznaniu Mateusz Bartoszek oraz wiceprezesi Sylwia Dembska i Przemysław Radzik zostaną odwołani. Wniosek Ministra Sprawiedliwości w tej sprawie pozytywnie zaopiniowało Kolegium SA - przekazało Ministerstwo Sprawiedliwości.

Publikacja: 17.01.2024 08:16

Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego SSA Przemysław W. Radzik

Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego SSA Przemysław W. Radzik

Foto: PAP/Paweł Supernak

mat

W poniedziałek resort sprawiedliwości poinformował, że minister Adam Bodnar wystąpił do kolegium Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z wnioskiem do kolegium Sądu Apelacyjnego w Poznaniu o wyrażenie opinii w sprawie odwołania z pełnionych funkcji sędziego SA Mateusza Bartoszka, pełniącego funkcję prezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, oraz sędziów SA Przemysława Radzika i Sylwii Dembskiej, pełniących funkcje wiceprezesów Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Jednocześnie cała trójka została zawieszona w pełnieniu czynności.

Dlaczego Bodnar chce odwołać Bartoszka, Dembską i Radzika

Wniosek o odwołanie sędziego Mateusza Bartoszka minister uzasadnił  „szeregiem zaniechań oraz nietrafnych działań jakich dopuścił się on wykonując funkcję Prezesa, które doprowadziły m.in. do pogorszenia wyników statystycznych kierowanego przez siebie sądu oraz dezorganizacji jego pracy poprzez nietrafne i nieuzasadnione decyzje personalne, co razem składa się na obraz rażącego i uporczywego niewywiązywania się z obowiązków służbowych.”

Sylwia Dembska ma być odwołana za „szereg zaniechań w zakresie podejmowania działań mających poprawić sytuację nadzorowanych przez Nią pionu cywilnego i własności intelektualnej oraz pracy i ubezpieczeń społecznych co razem składa się na obraz rażącego niewywiązywania się z obowiązków służbowych.”

Najdłuższe uzasadnienie dotyczy wniosku o odwołanie  sędziego SA Przemysława W. Radzika. Zdaniem ministra Bodnara pełnienia przez niego funkcji wiceprezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu nie da się pogodzić z dobrem wymiaru sprawiedliwości.

„Chodzi w szczególności o połączenie przez sędziego SA Przemysława W. Radzika funkcji Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych i Wiceprezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu w kontekście wcześniejszych działań Przemysława W. Radzika w ramach pełnionych funkcji. W ocenie Ministra Sprawiedliwości szereg tych działań stanowiło nadużycie władzy. Za takie należy uznać przeniesienie dnia 12 września 2022 r. z wydziału karnego do wydziału pracy i ubezpieczeń społecznych Sądu Apelacyjnego w Warszawie sędzi Marzanny Piekarskiej-Drążek i sędzi Ewy Gregajtys jednocześnie odbierając im 88 spraw apelacyjnych, w tym również najcięższego kalibru, co w sposób znaczący przedłużyło czas ich trwania, które to działanie Przemysław W. Radzik podjął jako Wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Za nadużycie władzy należy również uznać zarządzenie dnia 15 grudnia 2021 r. bezpodstawnego zawieszenia w czynnościach służbowych na okres do 30 dni podjętą przez Przemysława W. Radzika jako ówczesnego Wiceprezesa Sądu Okręgowego w Warszawie wobec sędziego Krzysztofa Chmielewskiego, przy czym wyłączną przyczyną tej decyzji było podjęcie przez sędziego Chmielewskiego decyzji o wyłączeniu od rozpoznania sprawy innego sędziego po przeprowadzeniu jego testu niezależności w wykonaniu orzeczeń trybunałów międzynarodowych oraz Sądu Najwyższego. Pełnienie funkcji Wiceprezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, a więc dużego sądu znajdującego się na szczycie hierarchii sądownictwa powszechnego przez Przemysława W. Radzika jawi się również jako sprzeczne z dobrem wymiaru sprawiedliwości również ze względu na fakt, że został On wielokrotnie negatywnie przetestowany w świetle wynikającego z orzecznictwa trybunałów międzynarodowych i Sądu Najwyższego testu niezależności, w tym również przez Sąd Najwyższy w sprawach o sygnaturach II KK 23/22, II KS 32/21, II KK 119/22, II KK 288/23, II KK 206/23 oraz II KK 500/23.” - czytamy w komunikacie MS.

Czytaj więcej

Bodnar zawiesił sędziów Radzika, Bartoszka i Dembską

Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar zwrócił uwagę na fakt, że w „okresie sprawowania tej funkcji przez Zbigniewa Ziobrę w 2017 r. doszło do zmiany przepisów Ustawy o ustroju sądów powszechnych. Nowe regulacje wyeliminowały wpływ organów samorządu sędziowskiego na wybór prezesów i wiceprezesów sądów. Doprowadziło to do sytuacji, w której na te stanowiska szef resortu zaczął wyznaczać osoby nie posiadające wystarczającego doświadczenia orzeczniczego i menedżerskiego. Raz doszło nawet do wyznaczenia na takie stanowisko osoby karanej dyscyplinarnie. Często więc kandydaci na prezesów i wiceprezesów sądów byli wybierani według klucza pozamerytorycznego, co w wielu przypadkach znacząco obniżyło standard zarządzania sądami”. W ocenie MS Bodnara żadna z osób, których dotyczy podjęta procedura odwołania nie ma należytych kompetencji do wykonywania powierzonych jej funkcji.

Ministerstwo: Utracili zaufanie podwładnych

W komunikacie wyjaśniono, że okolicznością, która zmusiła ministra sprawiedliwości do podjęcia szybkich i zdecydowanych działań było jednoczesne wszczęcie przez obecne Kierownictwo Sądu Apelacyjnego w Poznaniu procedury usunięcia sędzi SA Wiesławy Stachowiak z funkcji Przewodniczącej III Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, sędzi SA Renaty Pohl z funkcji Zastępczyni Przewodniczącej III Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oraz sędziego SA Krzysztofa Józefowicza z funkcji Przewodniczącego I Wydziału Cywilnego i Własności Intelektualnej. Decyzja w tym zakresie miała zapaść na posiedzeniu kolegium Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, do którego miało dojść dnia 16 stycznia 2024 r.

„W świetle szczegółowych pisemnych wyjaśnień wyżej wymienionych sędziów (Stachowiak, Pohl, Józefowicz), objętych procedurą odwołania, pretekstem do jej podjęcia było rzekomy spadek liczby załatwianych spraw w kierowanych przez nie wydziałach. W istocie zarzut ten pozbawiony jest podstaw faktycznych. Widmo bezzasadnej czystki osób kierujących wydziałami Sądu Apelacyjnego w Poznaniu doprowadziło do zapowiedzi rezygnacji z pełnionych funkcji dwóch zastępców przewodniczących wydziałów oraz trzech wizytatorów” - czytamy.

Podkreślono również, iż „niezależnie od powyższego podpisanie przez niemal wszystkich sędziów Sądu Apelacyjnego w Poznaniu wniosków o odwołanie wymienionych osób z funkcji wskazuje, że utraciły one zaufanie i autorytet wśród podwładnych, co dodatkowo uniemożliwia im wykonywanie funkcji”.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"