Sędzia i sąd też mają formalności. Orzeczenie SN

Strona procesu nie może ponosić negatywnych konsekwencji wypełnienia poleceń wydanych w trakcie postępowania.

Publikacja: 23.11.2023 07:33

Sędzia i sąd też mają formalności. Orzeczenie SN

Foto: PAP/Tomasz Waszczuk

To sedno orzeczenia SN, korzystnego dla pełnomocników i ich klientów, gdyż wskazuje ono, że sąd też ma obowiązki procesowe, których nie może przerzucać na uczestników procesu.

Sąd wzywa, ale do czego?

W sprawie dwóch osób przeciwko spółce o ustalenie i zapłatę poznański Sąd Apelacyjny odrzucił skargę kasacyjną spółki, uznając, że jej pełnomocnik nie uzupełnił prawidłowo braków formalnych skargi kasacyjnej, gdyż nie przedstawił odpisów pisma stronie przeciwnej. Do usunięcia tych braków wezwał pełnomocnika asystent sędziego SA pod rygorem odrzucenia skargi.

Rozpatrując zażalenie powodów, Sąd Najwyższy zauważył, że zarządzenie asystenta nie określało liczby egzemplarzy lub odpisów, co miało uzupełnić brak skargi uznany za formalny. Jeżeli zaś dla sądu drugiej instancji jest oczywiste, że pełnomocnik jest zobligowany dołączyć określoną liczbę odpisów, to sąd powinien dać temu wyraz w adresowanym do profesjonalnego pełnomocnika wezwaniu na tyle precyzyjnie, aby zwłaszcza w toku sformalizowanego postępowania wywołanego skargą kasacyjną nie powstawały wątpliwości, jak uzupełnić braki formalne powodujące szczególnie negatywne skutki dla skarżącego.

Jeżeli intencją sędziego przewodniczącego (a w tej sytuacji asystenta sędziego wykonującego obowiązki przewodniczącego) jest doprowadzenie do uzupełnienia braków formalnych w ten sposób, że strona będzie zobowiązana przedłożyć odpisy pisma wraz z wszystkimi albo jedynie brakującymi załącznikami, to sędzia (jego asystent) powinien dać temu wyraz w zarządzeniu wzywającym do uzupełnienia tego braku. Jeżeli zarządzenie nie spełnia takiego wymagania, w konkretnym przypadku nie wskazuje, aby dołączyć załączniki, to zaniechanie ich przedłożenia nie może stanowić podstawy odrzucenia skargi kasacyjnej.

Czytaj więcej

Lepiej pilnować swojej sprawy w sądzie, a niekiedy i prawnika

W trosce o podsądnego

– Na stronie ciąży, owszem, obowiązek wypełnienia zarządzenia sądu i adekwatnego zawarcia wszystkich niezbędnych elementów umożliwiających rozpoznanie skargi kasacyjnej, w szczególności jeżeli pełnomocnik zostanie wezwany do uzupełnienia tych braków, niemniej formalizm tego postępowania dotyka i obowiązuje również sąd, który je prowadzi.

Tymczasem w tej sprawie doszło do konfiguracji zdarzeń procesowych, w której na skutek otrzymanych zarządzeń pełnomocnik wykonał zobowiązania sądu apelacyjnego w pełnej zgodzie z brzmieniem wezwań. – Strona nie może zatem ponosić negatywnych konsekwencji wypełnienia poleceń sądu, jeżeli postąpiła według sformułowań zawartych w zarządzeniu wzywającym ją do uzupełnienia braków formalnych – wskazała w uzasadnieniu sędzia Romańska.

A to komentarz adwokata Romana Nowosielskiego:

– Jako pełnomocnicy profesjonalni jesteśmy zobligowani wykonywać, czego sąd od nas oczekuje, ale nie możemy się domyślać, czy czemuś nie uchybiliśmy, bo wtedy zamienilibyśmy się miejscami z sądem.

Rolą sądu nie jest szukanie pretekstu, by skarga czy inne pismo nie nabrało biegu, a nadanie mu go leży przecież w interesie skarżącego. Tę troskę o podsądnego (stronę) można przenieść na podobne sytuacje, tym bardziej gdy jest nią osoba działająca bez prawnika. Zaangażowanie sędziego sprzyja łagodzeniu rygorów, więc orzeczenie SN zasługuje na aprobatę.

Sygnatura akt: II CZ 257/23

Opinia dla „Rzeczpospolitej”
Artur Rycak, adwokat, Rycak, Kancelaria Prawa Pracy i HR

Część sądów powszechnych traktuje niestety braki formalne niezwykle rygorystycznie, co zdaniem sądów wpływa na większą załatwialność spraw (np. z powodu odrzucenia pozwu czy apelacji). Dla stron postępowania to ograniczenie dostępu do sądu i przegrywanie spraw z powodu takiego podejścia sądów rejonowych czy okręgowych. Sąd Najwyższy, tak jak w tym przypadku, co jakiś czas podkreśla, że błędy czy niedokładności samych sądów nie mogą być przerzucane na strony postępowania i ich pełnomocników, tzn. nie mogą wpływać niekorzystnie na sytuację procesową stron. To dobre orzeczenie SN i oby takich było jak najwięcej.

To sedno orzeczenia SN, korzystnego dla pełnomocników i ich klientów, gdyż wskazuje ono, że sąd też ma obowiązki procesowe, których nie może przerzucać na uczestników procesu.

Sąd wzywa, ale do czego?

Pozostało 95% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów