Oficjalne pismo w tej sprawie doręczył Stępniowi sędzia TK Wojciech Sych, który wykonuje funkcję rzecznika dyscyplinarnego. Sądem dyscyplinarnym obu instancji będą wylosowane w tym celu składy Trybunału.

– Wezwano mnie, by w terminie siedmiu dni złożyć wnioski dowodowe. Od zdarzenia minęło ponad pięć lat. To, co opisywałem podczas tego wiecu, oceniając stan samorządu terytorialnego, sądownictwa konstytucyjnego i praworządności, po latach widać jeszcze wyraźniej. Zobaczymy, co na to sąd pierwszej instancji – komentuje były prezes TK.

Czytaj więcej

Jerzy Stępień: Owoce zatrutej Krajowej Rady Sądownictwa