W czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że działania organów Unii Europejskiej poza zakresem kompetencji są niekonstytucyjne, a UE nie ma prawa nakazywać polskim sądom stawiania traktatów przed krajowymi przepisami.
Czytaj więcej
Działania organów Unii Europejskiej poza zakresem kompetencji są niekonstytucyjne. Unia nie ma prawa nakazywać polskim sądom stawiania traktatów przed krajowymi przepisami – orzekł Trybunał.
Do czwartkowego wyroku w Onecie odniósł się mec. Michał Wawrykiewicz ze stowarzyszenia "Wolne Sądy".
- Pamiętajmy, że w Polsce jest 80 proc. wspierających członkostwo w Unii Europejskiej. To są euroentuzjaści, którzy nie wyobrażają sobie wyjścia z UE. O to członkostwo walczyły pokolenia i pokolenia marzyły, byśmy dołączyli do świata Zachodu. Teraz jest mała grupa ludzi, konfederacja sił antydemokratycznych przeciw naszemu członkostwu w UE. Z tym nam się kojarzy Targowica - z reakcją na nowoczesne państwo, na progres - skomentował w "Onet Rano." prawnik.
- To jest mała grupa ludzi, która zadecydowała, że od dzisiaj Polska neguje fundamenty funkcjonowania Unii Europejskiej - zasadę lojalności i prymatu prawa europejskiego nad krajowym. To są dwie zasady podstawowe, bez których nie można być pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej. Jeśli się mówi, tak jak Julia Przyłębska oraz jej koleżanki i koledzy w TK, że będziemy stosować prawo unijne i orzeczenia trybunału w Luksemburgu tylko wtedy kiedy nam będą odpowiadać, to nie może być pełnoprawnym członkiem UE - ocenił mecenas.