Reklama

Sędziowie ze stolicy nie chcą delegacji

Zamiast wzmożonych delegacji do warszawskich sądów wystarczyłby dodatek wielkomiejski – uważają sędziowie

Aktualizacja: 13.02.2012 07:29 Publikacja: 13.02.2012 07:20

Sędziowie ze stolicy nie chcą delegacji

Foto: Fotorzepa, Jakub Dobrzyński

Podjęta właśnie uchwała Zgromadzenia Przedstawicieli Sądu Okręgowego w Warszawie jest odpowiedzią na inicjatywę Jarosława Gowina, ministra sprawiedliwości.

Od połowy stycznia minister poszukuje sędziów, którzy chcieliby się przenieść do pracy w jednym z warszawskich sądów. Aby uatrakcyjnić propozycję, obiecuje większe pieniądze. Na odpowiedź sędziów ze stolicy nie trzeba było długo czekać.

Dziękują ministrowi za chęć pomocy, ale w uchwale wykazują mankamenty propozycji. Po pierwsze – w wypadku stosunkowo niedługich delegacji zachodzi obawa, że zanim sędzia delegowany przyswoi sobie specyfikę spraw w Warszawie, już zakończy się jego delegacja.

Po drugie – sędzia delegowany do stolicy nie pomoże w sprawach, które trwają najdłużej. Powód? Przeprowadzenie obszernego, długotrwałego postępowania dowodowego nie będzie możliwe z powodu zagrożenia przekroczenia delegacji. Szczególnie widoczne to będzie w pionie karnym ze względu na zasadę niezmienności składu orzekającego.

I po trzecie – delegowanie sędziego na czas dłuższy może prowadzić do faktycznej nierówności identycznych sędziów, różniących się jedynie sztucznym kryterium przydziału do danego sądu.

Reklama
Reklama

Sytuacja, w której sędzia warszawski będzie zarabiał od swego delegowanego kolegi o kilka tysięcy złotych miesięcznie mniej, będzie szalenie demotywująca dla tych pierwszych, co zdecydowanie odbije się na efektywności ich pracy" – czytamy w uchwale.

Nie oznacza to jednak, że sędziowie w Warszawie pomocy nie potrzebują. Chcą wzmocnienia kadrowego. Postulują, by Ministerstwo Sprawiedliwości podjęło prace legislacyjne mające na celu rzeczywiste rozwiązanie problemu, tj. zachęcenie doświadczonych sędziów do przechodzenia do sądów warszawskich przez odpowiednie zachęty finansowe w postaci systemu dodatków wielkomiejskich.

„Tylko bowiem sędzia, który będzie wiązał swoją przyszłość zawodową z pracą orzeczniczą w Warszawie, może być w pełni przydatny dla warszawskiego wymiaru sprawiedliwości" – podkreślają.

Podjęta właśnie uchwała Zgromadzenia Przedstawicieli Sądu Okręgowego w Warszawie jest odpowiedzią na inicjatywę Jarosława Gowina, ministra sprawiedliwości.

Od połowy stycznia minister poszukuje sędziów, którzy chcieliby się przenieść do pracy w jednym z warszawskich sądów. Aby uatrakcyjnić propozycję, obiecuje większe pieniądze. Na odpowiedź sędziów ze stolicy nie trzeba było długo czekać.

Reklama
Edukacja i wychowanie
Gdzie znikają uczniowie szkół średnich z Ukrainy? Eksperci alarmują
Nieruchomości
Sprzedaż mieszkania ze spadku. Ministerstwo Finansów tłumaczy nowe przepisy
Sądy i trybunały
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek: Prezydent nie jest królem słońce
Cudzoziemcy
800+ na dziecko z Ukrainy i kary za banderyzm. Co zakłada prezydencki projekt?
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama