Jerzy Kalina zaaranżował wystawę Brunona Schulza w Lublinie

Jerzy Kalina zaaranżował na Zamku Lubelskim niezwykłą wystawę, przywołującą klimaty „Sklepów cynamonowych”

Aktualizacja: 11.10.2010 19:21 Publikacja: 10.10.2010 19:10

Jerzy Kalina zaaranżował wystawę Brunona Schulza w Lublinie

Foto: archiwum prywatne, Jan Dabkowski Jan Dabkowski

Artysta słynący z przestrzennych instalacji i akcji, zamienił sale wystawowe w niemal filmową sekwencję tajemniczych pokoi rodem z prozy Schulza. Iluzję niepokojącego przenikania przestrzeni spotęgował, tworząc wnętrza o umownych ścianach – z przejrzystych zasłon z powiększonymi reprodukcjami rysunków Schulza z „Xięgi Bałwochwalczej”.

Wyłaniają się zza nich dzieła trzydziestu współczesnych artystów, m.in.Tadeusza Kantora, Edwarda Dwurnika, Jerzego Dudy-Gracza, Jerzego Nowosielskiego, Krystyny Piotrowskiej, Franciszka Maśluszczaka, Ryszarda Horowitza, Piotra Dumały, Andrzeja Kaliny, Rafała Olbińskiego. Część z nich znamy z wcześniejszych edycji wystawy „W stronę Schulza”, aranżowanych przez Dorotę Morawetz i Leszka Mądzika Ale sporo prac oglądamy po raz pierwszy, jak pełniące rolę plafonów rysunki Starowieyskiego, czy szkice teatralne Krystiana Lupy. Zdają się toczyć ze sobą dialog, bo wszystkie poruszają egzystencjalne, „schulzowskie” tematy. Niektóre z eksponowanych prac to wybór Jerzego Kaliny. Dzięki niemu odkrywamy na nowo m.in. obrazy Hasiora.

[wyimek][b]Zobacz: [link=http://www.rp.pl/galeria/9149,1,547523.html]galeria zdjęć z wystawy[/link][/b][/wyimek]

Inscenizator wprowadził również do wnętrza mnóstwo symbolicznych znaków. Fragment długiego muzealnego korytarza zamienił w „Ścianę płaczu” w Jerozolimie. W jej szczelinach ukrył nie kartki z modlitwą, ale fragmentami prozy Schulza. Stojące w pobliżu macewy pochodzą z filmowej wersji „Sanatorium pod Klepsydrą” Hasa. Lustra na ścianach i rozbite szkło na podłodze przywołują pamięć o „Nocy kryształowej”, którą naziści zapoczątkowali w 1938 roku w Niemczech prześladowania Żydów. W gablotach artysta zamknął szklane „łzy”. Prezentowana na wernisażu „Lodowa ikona” Kaliny - wielka topniejąca tafla z autoportretem Schulza - to symbol Holocaustu i tragicznej śmierci pisarza.

Ikona ta odsyłała także do wcześniejszej instalacji Kaliny - z wystawy „I ciągle widzę ich twarze” Gołdy Tencer, gdy wyłożył przestrzeń pod pomnikiem Getta w Warszawie taflami lodu z zatopionymi starymi zdjęciami żydowskich rodzin. W Lublinie przypomina ją dokumentacyjna fotografia.

Widz w przestrzeni zaaranżowanej przez Jerzego Kalinę okazuje się nie tylko interpretatorem znaczeń. W pewnym sensie staje się także aktorem, zwłaszcza gdy staje twarzą w twarz z schulzowskimi postaciami-manekinami, projektowanymi dla teatru lub filmu przez Janusza Wiśniewskiego, Zofię de Inez, czy Alana Starskiego.

[ramka]„W stronę Schulza” - wystawa na Muzeum Zamku Lubelskiego czynna do 30 listopada. Pomysł i scenariusz - Jan Bończa-Szabłowski.

19 listopada, w 68 rocznicę śmierci Schulza, w zamkowej kaplicy Schulza, zostanie zaprezentowany spektakl „Samotność" w wykonaniu Ignacego Gogolewskiego z muzyką Włodzimierza Nahornego 29 listopada w lubelskim Teatrze Osterwy odbędzie się koncert jazzowy „Stravinariada w stronę Schulza" Krzysztofa Majchrzaka i kwartetu A2.

Na zakończenie wystawy otwarty zostanie pokaz fotografii z Drohobycza Kuby Kamińskiego.[/ramka]

Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl