Od czwartku przez trzy miesiące w Pałacu Sztuk Pięknych Bozar w Brukseli prezentować będziemy dzieła ponad 30 twórców.
W większości należą do pokolenia, które zrobiło karierę po upadku komunizmu w 1989 roku. To m.in. Wilhelm Sasnal, Paweł Althamer, Piotr Uklański, Katarzyna Kozyra, Zbigniew Libera, Mirosław Bałka, Monika Sosnowska, Maciej Maciejowski. Są też wybrane prace klasyków współczesności, np. Tadeusza Kantora, Andrzeja Wróblewskiego, Magdaleny Abakanowicz. Porównania mają zwrócić uwagę na powracające motywy i źródła inspiracji.
Nad wystawą pracowała trójka kuratorów: Zofia Machnicka, zastępca dyrektora Instytutu Polskiego w Brukseli, David Crowley, wykładowca Royal College of Art w Londynie, autor głośnego pokazu „Cold War Modern" (pierwszej na Zachodzie prezentacji designu, architektury, filmu i popkultury z czasów zimnej wojny) w Victoria & Albert Museum, oraz Andrzej Szczerski, historyk sztuki, wykładowca na UJ. Ich zdaniem wyróżnikiem polskiej sztuki jest fantazja, która ma wiele odmian. Od marzeń i wizji wyobraźni do pogranicza magii, szaleństwa i absurdu. Polska fantazja nie jest ucieczką od rzeczywistości, lecz konfrontacją z nią.
– Proponujemy inne spojrzenie na polską sztukę współczesną – zaznacza Andrzej Szczerski. – Odcinamy się od zaliczania jej jedynie do kręgu tzw. sztuki krytycznej czy interwencyjnej z powodu kontekstu prospołecznego lub politycznego. Zwracamy natomiast uwagę na jej niezwykłą siłę, wspartą wyobraźnią. To nie znaczy, że artyści tworzą wizje oderwane od rzeczywistości, czego dowodem choćby fantasmagorie Katarzyny Kozyry w filmie „Zbrodnia i kara" mówiące o biznesmenach bawiących się w pirotechników. Albo malarstwo Macieja Maciejowskiego, rozwijające fantazje wokół życia codziennego.