Realizm patriotyczny

Jaka jest dziś „Nowa sztuka narodowa”? Odpowiedzi trzeba szukać nie w kościołach i na stadionach, ale w muzeum

Publikacja: 01.06.2012 10:13

Oprawa towarzyskiego meczu piłkarskiego Legii Warszaw i ADO Den Haag, 2010

Oprawa towarzyskiego meczu piłkarskiego Legii Warszaw i ADO Den Haag, 2010

Foto: Muzeum Sztuki Nowoczesnej

Zrekonstruowane 1:1 dłonie Chrystusa z wielkiej rzeźby Jezus Chrystus Król Wszechświata ze Świebodzina, okładki pisma „Fronda", film wideo pokazujący oprawę meczu Legii Warszawa z napisem na trybunach „Boże Chroń Fanatyków"...  Wchodząc do Muzeum Sztuki Nowoczesnej, trudno uwierzyć, że to ta sama instytucja, która opowiada się za awangardą i sztuką krytyczną. A więc żart, prowokacja?

Zobacz galerię zdjęć

– Sztuka o charakterze narodowym zdominowała wyobraźnię społeczną w Polsce, od hip-hopu po kino wysokobudżetowe. Nasiliło się to po śmierci Jana Pawła II, a jeszcze bardziej po Smoleńsku. A my w galeriach jesteśmy na nią kompletnie zamknięci – deklarują Łukasz Ronduda i Sebastian Cichocki, kuratorzy wystawy „Nowa sztuka narodowa".– Zresztą dla tych artystów nie jesteśmy atrakcyjni. Uważają galerie współczesne za esencję salonu, układu, cywilizację śmierci. Dla nich sztuka nowoczesna to propaganda zepsutego świata, dokładnie jak dla nas ich twórczość to propaganda nacjonalizmu, zaściankowości. Chcemy zerwać z takim podziałem na lepszych i gorszych.

Wchodzących wita wielki mural powstańców atakujących niemieckie tanki. To kicz patriotyczny w czystej postaci. W dalszych salach jest go o wiele więcej: dziewczynka na obelisku bawiąca się pękniętym na pół samolotem (projekt pomnika w Smoleńsku) czy Grób Pański w kształcie samolotu Tu-154 z figurą Chrystusa i monstrancją w kabinie pilotów.

Kuratorów pokazu jest dwóch, ale mam wrażenie, że rozmawiam z jedną osobą. Sebastian Cichocki zaczyna zdanie, ale kończy je Łukasz Ronduda. Każdy wątek ciągną wspólnymi siłami:

– Nasza publiczność będzie najprawdopodobniej narzekać, że to kicz, zachodzić w głowę, jak możemy to  pokazywać...

– Kategorie estetyczne nie były głównym kryterium naszego wyboru....

– Bo one nie są główną motywacją w sztuce patriotycznej. Tutaj estetyka jest całkowicie podporządkowywana celom propagandowym, emocjom. Forma to wartość całkowicie zmarginalizowana i wykluczona z tego świata sztuki. Odwrotnie niż w sztuce nowoczesnej.

Jaki obraz sztuki narodowej wyłania się z pokazu? W cenie jest duża skala, przywiązanie do symboli, sporo nostalgii, resentymentów, tęsknot za wielką, silną Polską. Popularne są motywy religijne, ale też baśniowe, oparte na polskich legendach. – To sztuka biało-czerwono-czarna. Z domieszką zieleni, gdy wkrada się polski pejzaż, zarówno plebejski, jak i oparty na temacie dworkowo-szlacheckim – analizuje Cichocki.

Czy kuratorzy nie boją się zarzutów o żart z patriotów i symboli? – Wiemy, że tak wszyscy myślą. Kiedy w kościele na Bielanach po raz pierwszy zaprezentowano obraz „Smoleńsk" Zbigniewa Dowgiałły, spotkał się on w naszym środowisku z typowym odbiorem: to kicz, ale potrzebujemy takiej sztuki, żeby się pośmiać. My pokazujemy tę sztukę, aby podminować nasze samozadowolenie.

Prace w MSN można połączyć w parę tematycznych grup. Elementy siatki w kolorach srebrnym i czerwonym, użytej do budowy fasady Stadionu Narodowego w Warszawie, projekt pomnika katyńskiego Andrzeja Sołygi, dłonie Chrystusa świebodzińskiego można zaliczyć do narracji oficjalnych. Sztukę żałobną reprezentują groby pańskie poświęcone Smoleńskowi czy film Ewy Stankiewicz „Krzyż". Jest też obieg młodzieżowy: hip-hop, graffiti, komiksy o tematyce patriotycznej wydawane np. przez Muzeum Powstania Warszawskiego.

- W nurcie narodowym obowiązuje bardzo klasyczny model artysty: malarz, rzeźbiarz, po Akademii, który szanuje klasyczne wartości: gust, smak, piękno, proporcje i nade wszystko warsztat – przyznaje Ronduda.

– Zadziwiające, że najoryginalniejsze zjawiska, jakie obserwujemy w sztuce współczesnej, mają substytuty na polu sztuki narodowej. Zawieszenie wielkiego szalika na Chrystusie w Świebodzinie przez kibiców Falubazu można uznać za działanie performatywne. Kwietny dywan, jaki usypują mieszkańcy Spycimierza z płatków kwiatów, liści, mchu, kory drzew i gałązek na podkładzie z piasku o długości około dwóch kilometrów, przypomina prace land artu – mówi Cichocki.

Muzea mają dziś obowiązkowe swoje „sale partycypacyjne"  – w określonych godzinach podejmowana jest praca na rzecz lokalnej społeczności. Kończy się to często sytuacją, w której 12 osób rozmawia ze sobą, z czego 8 z nich jest pracownikami jakiejś instytucji sztuki. – Sztuka narodowo-patriotyczna znalazła patent na partycypację, oddolne, spontaniczne zaangażowanie, o jakim marzy wielu artystów współczesnych – uważa Cichocki.

Kiedy pytam się, czy Muzeum w dowód uznania kupi którąś z wystawionych prac do stałej kolekcji, zapada krótkie milczenie. – Dla muzeum takiego jak nasze cenny byłby „Krzyż" Ewy Stankiewicz  – mówi Cichocki. – To rzadki przykład politycznego zaangażowania na polu filmowym. Z punktu widzenia badacza, który będzie zajmował się kulturą wizualną pierwszych dekad XXI wieku, te filmy będą bardzo ważne. Tak samo jak ważna jest „Katastrofa" Żmijewskiego.

Oba są podobne w swej pogardzie dla rzemiosła filmowego, przy czym praca Ewy Stankiewicz jest bardziej wartościowa pod względem dokumentalnym. Ona mogła podejść bliżej protestujących przed Pałacem Prezydenckim. Czy za parę lat będziemy mogli pokazywać te dwa filmy w jednej sali?

Zrekonstruowane 1:1 dłonie Chrystusa z wielkiej rzeźby Jezus Chrystus Król Wszechświata ze Świebodzina, okładki pisma „Fronda", film wideo pokazujący oprawę meczu Legii Warszawa z napisem na trybunach „Boże Chroń Fanatyków"...  Wchodząc do Muzeum Sztuki Nowoczesnej, trudno uwierzyć, że to ta sama instytucja, która opowiada się za awangardą i sztuką krytyczną. A więc żart, prowokacja?

Zobacz galerię zdjęć

Pozostało 92% artykułu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl