Praca 35-letniej artystki opowiada o zmyślonym dziadku, który jest twórcą konceptualnym i zajmuje się badaniem spuścizny niemieckiego dadaisty Kurta Schwittersa. Jak powiedziała Prouvost BBC: „To rozmowa o tym, co jest rzeczywistością i fikcją; co jest prawdą, a co nie, i gdzie to się łączy. Podoba mi się, że każdy tworzy własną wizję tego, co widzi." Tytuł pracy nawiązuje do ponawianego nieustannie pytania przyjaciółki Schwittersa: „Want tea?" -- „Chcesz herbaty?"
Główna nagroda wynosi 25 tys. funtów. Werdykt jury pod przewodnictwem Penelope Curtis, dyrektorki Tate Britain, podkreślał, że artystka buduje osobistą pamięć „uplecioną z faktów, fikcji, historii sztuki i nowoczesnej technologii". Używa filmu we współczesny sposób, odwołując do strumienia obrazów z epoki postinternetowej i zabiera widza w wewnętrzny świat.
Uroczystość wręczenia nagrody odbyła się w Londonderry w Irlandii Północnej, brytyjskiej Stolicy Kultury 2013.
Wzruszona i zaskoczona artystka mówiła „Spędziłam wiele lat w Wielkiej Brytanii i teraz czuję się w pełni zaadoptowana, dziękuję". Krytycy też byli zaskoczeni, bo stawiali raczej na performera Tino Seghala lub malarkę Lynete Yiadom-Boakye.
Praca Prouvost mówi o podwójnej naturze Schwittersa. Z jednej stronie o jego nowatorstwie, gdy tworzył dadaistyczne asamblaże z różnych materiałów i konstrukcje przestrzenne, tzw. Merzbau, które miałybyć syntezą rzeźby, architektury wnętrz i malarstwa. Z drugiej malował tradycyjne portrety i pejzaże.