Teraz na pewno jest to alternatywa dla wszystkich tych, którzy wieczorem mają gorszą percepcję bodźców. Analizę nowych prac wizualnych organizatorzy umożliwiają bowiem w całkiem przystępnych godzinach.
Galerie śródmiejskie otwarte zostaną dla zwiedzających w piątek od godz. 17 do 22, a w sobotę od 11 do 17. Galerie praskie można odwiedzić natomiast w sobotę od 17 do 22. Kto chciałby jednak liczyć na nocne szaleństwo, może się postarać o zaproszenie na imprezę integracyjną w Soho Factory. Rozdawane są one w galeriach. Wejście do klubu zostanie otwarte o godz. 22.
„Gdzie jest sztuka?" ma w swym podtytule „Miejski szlak galerii sztuki współczesnej". Słusznie, bo aby zobaczyć wszystkie wystawy, trzeba mieć wiele godzin wolnego i niezłą kondycję. Wystawy rozsiane są na terenie całego Centrum, a do spisu dochodzą jeszcze ekspozycje na prawej stronie Wisły.
Jaki był klucz wyboru galerii? Projekt ma pokazać potencjał tkwiący w działalności prywatnych placówek wystawienniczych. Głównie specjalizujących się w sztuce współczesnej. A wytyczony cel? Jest nim stworzenie wspólnej platformy informacyjnej oraz organizacja (obok cyklicznych weekendów galerii) corocznych targów sztuki i wydawnictw artystycznych. Oby się udało.
A tymczasem przyjrzyjmy się bieżącym propozycjom. Na przykład w Lokalu_30 (ul. Foksal 17b lok. 30) wystawa „Czy umiesz się golić?" Mateusza Szczypińskiego, w Le Guern (ul. Widok 8) m. in. fotografie Tadeusza Rolke na zbiorowej ekspozycji „Distances". Kawałek dalej – w praskiej Wytwórni Koneser (Bocheńska Gallery) – nie wolno przegapić ekspozycji z dyplomami z pracowni Leona Tarasiewicza. A „najmłodszą" sztukę obejrzymy w Rastrze (ul. Wspólna 63) podczas wystawy „Dilo prirody" Czeszki Evy Kotatkovej.