- Na rynku sztuki sprzedaż galeryjna traci obecnie na rzecz aukcji. Rosną w siłę aukcje tradycyjne i internetowe. Wprawdzie internetowe nie są generatorem największych obrotów, ale stanowią bardzo ważne uzupełnieniem rynku aukcyjnego - diagnozuje Rafał Kamecki, prezes Artinfo.pl.
Artinfo.pl to znany portal rynku sztuki. Platforma specjalizująca się w prowadzeniu większości aukcji sztuki. Działa od 2004 roku. Aukcje organizuje we współpracy z renomowanymi polskimi Domami Aukcyjnymi (m.in. Rempex, Ostoya, Rynek Sztuki, Okna Sztuki) oraz galeriami (np. Art New Media, Galeria SD - w Warszawie, czy Artemis w Krakowie).
W 2011 roku Artinfo.pl przeprowadziło 94 aukcji sztuki współczesnej i 26 dawnej. Te proporcje są znaczące. Aukcje sztuki współczesnej dominują w ofercie on-line. Galerie oferujące współczesne obrazy, grafikę, rzeźbę, czy artystyczne obiekty użytkowe są bardziej otwarte na tego rodzaju formę sprzedaży.
Licytacje internetowe zaczynają się od 100 zł (ceny np. starych fotografii); średnio dzieła osiągają 2-4 tys.; a górny pułap to 100 tys. zł. Internetowe aukcje to niejednokrotnie okazja do nabycia prac poszukiwanych artystów (np. Jerzego Nowosielskiego czy Edwarda Dwurnika) po bardziej przystępnej cenie.
Przykładowo na ostatniej aukcji sztuki współczesnej na Artinfo.pl można było kupić akwatintę „Moje ogrody" Magdaleny Osiejewskiej za 160 zł, akt na papierze Zbigniewa Kaliszczaka za 400 zł, grafikę komputerową Zbigniewa Beksińskiego za 1500 zł, litografię Andrzeja Dudzińskiego z portretem Lecha Wałęsy za 1300 zł, obrazy olejne - „Veraicon" Mariana Czapli za 6,6 tys. lub „Komnatę dwunastu kolumn" Henryka Wańka za 7,7 tys. zł.