Dobrze promowana akcja spotkała się z dużym zainteresowaniem warszawiaków, a galerie – przekonane, że w grupie siła – zorganizowały również Salon Zimowy. Ideę łączenia tego, co najlepsze, podchwyciło specjalizujące się w projektach interaktywnych warszawskie studio Huncwot. Stworzyło Artvolver – wirtualny świat, w którym Warsaw Gallery Weekend może trwać bez końca.
Portal prezentuje wyselekcjonowane przez specjalistów prace polskich artystów (Zbigniewa Libery, Basi Bańdy, Agaty Bogackiej, Maurycego Gomulickiego, grupy Twożywo i kilkudziesięciu innych). W większości można je kupować w cenie od 500 do 10000 zł, bezpośrednio w Internecie i w realu – w galerii. – Wprowadzamy sekcję VIP, czyli zestaw wielkoformatowych prac z wyższej półki cenowej, powyżej 30000 zł, do której dostęp będą mieli wybrani klienci – zapowiada związana z serwisem ilustratorka Ola Osadzińska. W maju pokaże Artvolver na targach Art Yard Sale.
Wpisy o wydarzeniach ze świata sztuki zamieszcza w portalowym blogu Katarzyna Nalezińska, znana z tego, że w jej mieszkaniu powstała galeria o nazwie „Jak bezrobotna dziewczyna może sobie pozwolić na pracę sławnego artysty?". – Moim zdaniem sztuka współczesna ma dzisiaj hermetyczny status, zamknięte grono odbiorców. Chcę udowodnić, że sztuka może działać na każdego, zmuszać do refleksji. Blog prawdopodobnie się rozrośnie, od niedawna swoje teksty umieszcza tam również historyk sztuki i krytyk Alek Hudzik – mówi blogerka.
Nie jesteś jeszcze kolekcjonerem? Zajrzyj na www.artvolver.com