Jest to jedno z cyklu piętnastu przedstawień tajemnic różańcowych, pochodzi z kościoła św. Marcina w Sicinach w województwie dolnośląskim. Skradziono je stamtąd wraz z drugim obrazem na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego stulecia. Data nie jest znana, bo brak dzieł odkryto dopiero w 1996 roku, gdy kościół przygotowywał się do wymiany instalacji elektrycznej.
W październiku 2012 r. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego otrzymało informację o wystawieniu na amerykańskim portalu aukcyjnym Ebay obrazu sakralnego, który najprawdopodobniej został nielegalnie wywieziony z Polski. Na skutek interwencji aukcja została zawieszona. Po stronie polskiej sprawą zajmowała się Komenda Główna Policji, a po amerykańskiej – Homeland Security Investigations, które już wcześniej współpracowało z MKiDN. W 2014 roku przyszła wiadomość, że obraz wraca do kraju.
Na Zamku Królewskim w Warszawie wiceminister kultury i generalny konserwator zabytków Piotr Żuchowski przekazał obraz ks. Tadeuszowi Śliwce, proboszczowi z kościoła w Sicinach.
- Powrót obrazu to efekt bardzo dobrej współpracy Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ze stroną amerykańską,. To kolejny sukces po wcześniejszym powrocie m.in. dwóch obrazów Fałata, - podkreślił Artur Nowak-Far, podsekretarz stanu w MSZ.
Odzyskane „Wniebowstąpienie" to owalny obraz, czyli tzw. tondo (o wymiarach 31x23 cm) namalowane na desce. W dolnej części kompozycji widać klęczących apostołów, a w górnej wstępującego do nieba Chrystusa w czerwonej szacie.