Sąd Najwyższy uznał, że określenie kogoś mianem „otyłego synusia” może mieć charakter znieważający. W rezultacie uchylił wyrok sądu odwoławczego, który uniewinnił oskarżonego. Jak czytamy w uzasadnieniu wyroku SN z 15 lutego 2023 r., III KK 331/22: „We współczesnym społeczeństwie otyłość nie jest cechą preferowaną, a nierzadko interpretowana jest jako świadcząca negatywnie o człowieku – jako gnuśnym, niedbającym o siebie, skłonnym do niepohamowanego objadania się. Nie ma tu decydującego znaczenia, że oskarżony nie posłużył się bardziej dosadnym czy wręcz wulgarnym określeniem, skoro i użycie określenia co do zasady neutralnego w danym kontekście może zostać odebrane jako zachowanie pogardliwe wobec danej osoby, co podpada pod pojęcie zniewagi”.