Aktualizacja: 12.12.2024 07:21 Publikacja: 17.07.2024 04:32
Foto: Adobe Stock
Ochrona treści informacyjnych publikowanych w internecie to przede wszystkim przeciwdziałanie mowie nienawiści, bezprawnym treściom – dezinformacji i wulgaryzmom w mediach elektronicznych oraz ich monetyzacji, w tym na platformach internetowych. Tego wymaga prawo europejskie i w drodze implementacji do polskiego prawa dyrektywy o prawie autorskim i prawach pokrewnych na jednolitym rynku (aktu o usługach cyfrowych, DSA) oraz o rynkach cyfrowych (DMA) powinno obowiązywać od lutego 2024 r. w Polsce.
Przejęcie, kopiowanie cudzych treści i osiąganie przychodów z reklam medialnych przez big-techy (apel polskich mediów z 4 lipca 2024 r.) to więc tylko jedna strona problemu – podziału przychodów i tantiem. Akt o usługach cyfrowych DSA natomiast zawiera szersze regulacje, dotyczące nielegalnych treści na krajowych i zagranicznych platformach internetowych, oraz stworzenia bezpiecznego środowiska internetowego dla wszystkich konsumentów, nie tylko mediów, ochrony dóbr osobistych i godności ofiar hejtu. Chodzi też o eliminację takich pozornie neutralnych treści jak: „Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem”, zaraz obok obraźliwych komentarzy i reklam. Zarówno na platformach globalnych, jak i, niestety, krajowych.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Planujesz sprzedać niepotrzebne rzeczy przez Internet? Robisz porządki w szafie? Znalazłeś nieużywane ubrania albo rzeczy, które tylko zbierają kurz? To świetnie się składa! Sprzedaż online to doskonały sposób na to, aby dać przedmiotom „drugie życie”, a do tego zasilić domowy budżet dodatkowym zarobkiem. Niestety, nie wszyscy kupujący mają uczciwe zamiary. Jak handlować w sieci bezpiecznie i bez stresu? Dzisiaj odpowiadamy na te pytania! Internet to świetne miejsce do sprzedaży. Tysiące ludzi codziennie szuka okazji i używanych rzeczy w dobrym stanie. Chętnie przygarną nieużywane przez Ciebie rzeczy, dając im nowe życie. Pomyśl tylko – te spodnie, które są już za małe, buty kupione w złym rozmiarze czy nieużywany tablet – wszystko to może znaleźć nowego właściciela i pomóc zasilić Twój domowy budżet! Na przykład, komplet ubrań z zeszłego sezonu może dać Ci nawet kilkaset złotych ekstra. Rower treningowy czy stary telefon komórkowy, który stoi i zbiera kurz może znaleźć nabywcę nawet w ciągu kilku dni i za naprawdę niezłą kwotę. Niekiedy jednak proces sprzedaży może być bardzo frustrujący. Jak uniknąć nieporozumień i przeprowadzić wszystko jak najsprawniej, a po drodze nie nadziać się na oszustów? Podpowiadamy!
Sprzedawcy to tradycyjnie najbardziej zadłużona branża w Polsce, a obecnie są już pod kreską na ponad 2,4 mld zł. Koniunktura im zdecydowanie nie sprzyja, na dotychczasowe problemy i wzrost kosztów nakłada się wojna cenowa dyskontów i konkurencja e-handlu.
Ponad 70 proc. pracy w branży finansowej może być w pełni wykonywanej przez sztuczną inteligencję lub przy jej wsparciu. Jednak nie musi to oznaczać zwolnień – to wynika z raportu firmy Accenture.
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Mobilna aplikacja DailyArt została nagrodzona w konkursie App Store Awards, organizowanym przez firmę Apple. Za nietypowym projektem stoi warszawska historyczka sztuki. Z jej projektu co miesiąc korzysta ponad 800 tys. użytkowników.
PFR i armia przyglądają się tworzonym przez start-upy technologiom. Celem ma być poprawa bezpieczeństwa państwa.
Platforma internetowa zamierza ogłosić publiczne wezwanie do wykupu 100 proc. kapitału zakładowego About You. Wyłożyć na to chce ok 1,1 mld euro.
Rewolucyjne rozwiązanie może stanowić remedium na jeden ze skutków globalnego ocieplenia. Brytyjska firma Real Ice chce zamrażać Ocean Arktyczny. Pomogą w tym drony zasilane wodorem.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas