Jarosław Gwizdak: Czytajmy książki, słuchajmy dziennikarzy

To, że dziennikarz nie jest już wrogiem sędziego, wydaje się oczywiste. Z pożytkiem dla nas wszystkich.

Publikacja: 22.05.2024 04:30

Jarosław Gwizdak: Czytajmy książki, słuchajmy dziennikarzy

Foto: Fotorzepa / Krzysztof Skłodowski

Książka tak samo mnie wciągała jak przerażała. Monolog kibola-chuligana, który skompilował Marcin Pietraszewski, był moją lekturą ostatniego tygodnia. „Wojny niebieskie” czyta się szybko i płynnie, mimo że ociekają krwią i beznadzieją.

Autor prowadzi nas przez życie członka bojówki działającej przy Ruchu Chorzów. Bohater, wspomniany chuligan, jest ulepiony z opowieści kilku członków klubowego gangu.

Pozostało 91% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Prokuratura w blasku fleszy
Rzecz o prawie
Daniela Wybrańczyk: Szybki rozwód, śmiały plan
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Zły przykład w dobrej sprawie
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Prokuratura pędzi po krętej drodze
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Rzecz o prawie
Natalia Daśko, Janusz Bojarski: Gdy żołnierze strzelają na granicy