Jacek Dubois: Zło nie jest wszechobecne

Jeśli stan sędziowski nie chce powtórzenia wojny o niezawisłość, to powinien eliminować negatywne standardy.

Publikacja: 03.04.2024 04:31

Jacek Dubois: Zło nie jest wszechobecne

Foto: Adobe Stock

W klubie filmowym w Gorzowie Wielkopolskim miałem okazję podyskutować o filmie „Układ zamknięty”. Jako autor książki „Mordowanie na ekranie” zostałem zaproszony przez tamtejszy oddział Iustitii.

Pomimo że film opowiada o patologii w wymiarze sprawiedliwości, nikt nie poczuł się urażony krytyką środowisk z nim związanych. Dyskusja była arcyciekawa, a wracałem następnego dnia Autostradą Wolności do domu w nastroju euforycznym, oceniając, że kryzys, który od lat dotykał nasze sądownictwo, powoli zostaje zażegnany i wzorzec obywatelskiego sędziego, który ukształtował się w ciągu ostatnich lat walki o niezawisłe sądy, stanie się wizytówką obecnego sądownictwa. Optymistycznie czułem triumfującą siłę sprawiedliwości.

Pozostało 89% artykułu

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej.

Korzystaj z nieograniczonego dostępu do wszystkich treści Rzeczpospolitej, m.in. z artykułów, specjalistycznych e-tygodników dla firm i urzędów oraz e-miesięczników – monotematycznych opracowań prawnopodatkowych. Czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Kubeł zimnej wody
Rzecz o prawie
Jarosław Gwizdak: A takim był dobrym sędzią…
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Moda na retro
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Sędziowie z klapkami na oczach
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Nie da się oszukać kasy samoobsługowej