Aktualizacja: 30.06.2025 13:51 Publikacja: 05.09.2023 10:25
Foto: Adobe Stock
Narodowa Agencja Edukacji ma udzielić instrukcji, jak traktować pornografię na lekcjach z przedmiotu: seksualność, zgoda na seks i relacje, apelują organizacje feministyczne.
Do ubiegłego roku przedmiot szkolny: seksualność, zgoda na seks i relacje, nazywano nauczaniem o seksie i współżyciu. Wprowadzono go do szwedzkich szkół jako obligatoryjny w 1955 r. W 2007 r. Szwedzkie Stowarzyszenie Edukacji Seksualnej wydało folder informacyjny o pornografii, pomyślany jako instruktaż dla pedagogów uczących przedmiotu w klasach od 7. do 9. i w gimnazjach. „Ponieważ pornografia istnieje, rozmowy o niej stają się tak samo ważne, jak rozmowy o innych seksualnych fenomenach”, czytamy. Jeden z autorów przewodnika napisał, że obawy dotyczące konsumpcji pornografii dotyczą jej wpływu na dzieci i młodzież. Może to prowadzić wręcz do wypaczonej seksualności. To oznacza, że w kwestii pornografii chodzi również o seksualność samą w sobie – oceniał. Według programu edukacji lekcje z wiadomości o seksie mają m.in. rozwinąć krytyczne podejście do wyobrażeń o relacjach i seksualności w różnych mediach i produkcjach pornograficznych.
Politycy rządzącej koalicji nie zrobili nawet symbolicznego porządku z przepisami wyborczymi. Więc dzisiejsze rw...
Protest wyborczy dra Krzysztofa Kontka wskazywał na konkretne podejrzenia, oparte na wiedzy. Niestety został zig...
Przerwa wakacyjna czasem dobrze służy nawet pozytywnej inicjatywie. Deregulacja nie jest tu wyjątkiem.
Obrońca przedstawił dokumenty o stanie zdrowia psychicznego pokrzywdzonego, by podważyć jego wiarygodność. Proku...
Zdarza się, że wydanemu orzeczeniu towarzyszy żal adwokata.
Zawodowe losy absolwentów studiów prawniczych skłaniają do refleksji, czym powinny być studia prawnicze w realia...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas