Skąd pomysł na fuzję? I kancelaria Rymarz Zdort, i Maruta Wachta miały silną pozycję na rynku.

Paweł Rymarz (P.R.): Kancelaria Rymarz Zdort dostrzegała od dawna luki w swych kompetencjach. Jesteśmy liderem w każdej branży, za jaką się bierzemy, a tych, których nie umiemy – nie dotykamy. O ile można żyć bez wielu kompetencji, w dzisiejszym świecie brak umiejętności poruszania się w prawie związanym z nowoczesnymi technologiami, jest ułomnością. Paweł Zdort rzucił myśl, aby eliminacja tej ułomności była naszym priorytetem. Tworzenie zespołów organicznie, czyli próba wynajmowania ludzi, budowania kompetencji przez drobne kroki, zajęłaby lata. Ponieważ znałem mec. Marutę, więc gdy pojawił się pomysł, że powinniśmy się znać na prawie nowych technologii – pomyślałem, by się połączyć. Poprosiłem o spotkanie w cztery oczy, na którym, o ile pamiętam, bez specjalnych wstępów zapytałem, czy moglibyśmy połączyć nasze firmy.