Joanna Parafianowicz: Bracia Grimm w sądowych korytarzach

Wyjaśnienie sądowych argumentów wymaga nie lada wyobraźni.

Publikacja: 21.12.2021 02:00

Joanna Parafianowicz: Bracia Grimm w sądowych korytarzach

Foto: Adob Stock

Prowadzenie spraw sądowych to niewątpliwie praca tyleż ciekawa co wymagająca łączenia rozmaitych umiejętności. Z pewnością można spośród nich wymienić np. posługiwanie się rzeczową argumentacją i przekonywanie do swoich racji, budowanie ciekawej wypowiedzi czy słuchanie i czytanie ze zrozumieniem. W sprawach rodzinnych wypadałoby niekiedy dodać bajkopisarstwo. Z prostej przyczyny: wytłumaczenie stronie zawiłości sądowej argumentacji stojącej za odraczaniem rozpraw z terminu na termin, wydawaniem zabezpieczeń, których nie da się wyegzekwować, czy zasądzaniem alimentów na poziomach nieznanych przeciętnemu śmiertelnikowi wymaga nie tylko nie lada wyobraźni, ale i kompetencji językowych.

Pozostało 86% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Małgorzata Kurzynoga: Przepisy o luce płacowej wprowadzą rewolucję w ogłoszeniach o pracę
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Tymczasowe aresztowanie ma być tymczasowe
Rzecz o prawie
Anna Nowacka-Isaksson: Donos, położniczka i dorabianie
Rzecz o prawie
Maciej Gutowski, Piotr Kardas: Co wynik ostatnich wyborów wskazuje prawnikom?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Rzecz o prawie
Jarosław Gwizdak: Postawić krzyżyk. Na papierze