Reklama

Anna Nowacka-Isaksson: Burzliwe procesy w sądzie

Niektórzy sędziowie są pobłażliwi, gdy oskarżony łamie kod dobrego zachowania.

Publikacja: 23.11.2021 02:00

Anna Nowacka-Isaksson: Burzliwe procesy w sądzie

Foto: Adobe Stock

W Göteborgu zakończył się proces 17-latka podejrzanego o zabójstwo policjanta. Oskarżyciel żąda dziesięciu lat więzienia, podczas gdy adwokat chce 17-latka wypuścić na wolność. Albo też, gdyby sąd uznał go za winnego, za stosowną karę uznałby pobyt w zamkniętym ośrodku wychowawczym dla młodocianych.

To jednak nie sankcje są w tym wszystkim najważniejsze. Przy okazji procesu w Göteborgu wywiązał się bowiem dyskurs o brakach w systemie, który zakłada wspieranie młodocianych kryminalistów przez służbę socjalną. Otóż –jak się okazało – matka 17-latka od kilku już lat błagała pracowników służby, by pomogli jej w wydostaniu syna z kręgów przestępczych. Była tak zdesperowana, że zamierzała wysłać pierworodnego do Somalii, by oderwać go od towarzystwa gangu. Wcześniej jej syna skazano za dźgnięcie nożem 19-letniego mężczyzny w kark na rok opieki w zamkniętym ośrodku wychowawczym. Matka 17-latka nie była bynajmniej też pierwszym rodzicem, który występował do służby społecznej o wsparcie w sprawie swojego dziecka. Ponieważ jednak system opiera się na dobrowolności, to prośby rodziców się nie liczą, jeżeli schodząca na złą drogę latorośl nie okazuje zainteresowania.

PRO.RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Podwójna siła dziennikarstwa w jednej ofercie.

Kup roczny dostęp do PRO.RP.PL i ciesz się pełnym dostępem do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie zyskujesz nieograniczony dostęp do The New York Times, w tym News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Pieniądze winy nie zmyją
Rzecz o prawie
Jarosław Gwizdak: To co w końcu zdecydował TSUE?
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: AI to jedynie narzędzie. Jak młotek
Rzecz o prawie
Marlena Pecyna: Praworządność w praktyce, czyli kilka uwag po wyroku TSUE
Rzecz o prawie
Jacek Zaleśny: Obywatelstwo polskie niczym klapki na bazarze – dla każdego?
Reklama
Reklama