Świtajska, Wójcik: Zmiany na papierze czy rewolucja?

Wszelkie instrumenty, które mogą przyspieszyć rozpoznawanie spraw imigracyjnych i zwiększyć ich przewidywalność, a także wydolność systemu, będą sprzyjać poprawie sytuacji. Dużo jednak zależy od praktyki.

Aktualizacja: 09.11.2021 11:01 Publikacja: 09.11.2021 10:15

Cudzoziemiec w firmie

Cudzoziemiec w firmie

Foto: Adobe Stock

Zapotrzebowanie na pracę cudzoziemców stale rośnie – to tendencja nie tylko polska, ale ogólnoeuropejska. Przybywa też wniosków w sprawach legalizacji pracy i pobytu cudzoziemców w Polsce, za czym od lat nie nadążają organy i procedury, wyhamowując naturalne i nieuchronne tendencje rynkowe. Na zezwolenie na pobyt czasowy i pracę czeka się wiele miesięcy, a na rozpoznanie odwołania – zwykle ponad rok. I nie jest to jedyna bolączka procedur imigracyjnych, z jaką muszą się mierzyć w Polsce cudzoziemcy i ich pracodawcy. Do tego dochodzi brak jednolitej praktyki organów rozpatrujących sprawy, nadmierny formalizm czy bariera językowa w kontaktach z urzędami.

Pozostało 93% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Małgorzata Kurzynoga: Przepisy o luce płacowej wprowadzą rewolucję w ogłoszeniach o pracę
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Tymczasowe aresztowanie ma być tymczasowe
Rzecz o prawie
Anna Nowacka-Isaksson: Donos, położniczka i dorabianie
Rzecz o prawie
Maciej Gutowski, Piotr Kardas: Co wynik ostatnich wyborów wskazuje prawnikom?
Rzecz o prawie
Jarosław Gwizdak: Postawić krzyżyk. Na papierze