O ile jeszcze przed rokiem niekontrolowane odejścia pracowników fizycznych i produkcyjnych były wyzwaniem dla 62 proc. firm, w tym są nim już dla 79 proc. pracodawców uczestniczących w badaniu firmy doradczej KPMG, które w czerwcu objęło 150 przedsiębiorstw.
– Coraz częściej pracownicy porzucają pracę. Powodem są najczęściej nieodpowiednie warunki, wynagrodzenie, a także styl zarządzania bezpośredniego przełożonego – twierdzi Magda Stawska, starszy menedżer w dziale usług doradczych w KPMG w Polsce. Jak dodaje, nasilone rotacje dotyczą przede wszystkim fachowców w branży konstrukcyjno-budowlanej, logistyce i transporcie oraz pracowników wyspecjalizowanych w obsłudze zautomatyzowanych linii produkcyjnych. Bez problemu mogą oni znaleźć lepiej płatną pracę, także na zachodzie Europy.
Nic więc dziwnego, że to utrzymanie pracowników jest tym obszarem HR, na którym w najbliższych 12 miesiącach najczęściej zamierzają się skupić firmy. Jako cel wskazuje to 57 proc. badanych, podczas gdy na rekrutacji nowych chce się skoncentrować 47 proc. przedsiębiorstw. Część sięgnie po cudzoziemców, których zatrudnia już 29 proc. firm.
Chociaż w części branż problem niekontrolowanych odejść pracowników nie jest nowym zjawiskiem, to dla ponad jednej trzeciej pracodawców dopiero niedawno stał się poważnym wyzwaniem. Szczególnie w przypadku pracowników fizycznych – tutaj z nieplanowanymi rotacjami zmaga się aż 88 proc. pracodawców z tej grupy.