#RZECZoBIZNESIE: Michał Młynarczyk: Rynek pracownika już z nami zostanie

Pracodawcy muszą się przestawić na radzenie sobie z problemami rekrutacyjnymi, bo wzrost płac nie zniknie – mówi Michał Młynarczyk, prezes firmy rekrutacyjnej Devire, gość programu Pawła Rożyńskiego.

Aktualizacja: 27.03.2019 12:17 Publikacja: 27.03.2019 11:28

#RZECZoBIZNESIE: Michał Młynarczyk: Rynek pracownika już z nami zostanie

Foto: tv.rp.pl

W 2019 r. w Polsce prognozuje się wzrost zarobków na poziomie 6-7 proc.

- To się rozłoży nierówno na grupy zawodowe. Najbardziej skorzystają pracownicy, których brakuje, np. informatycy, ale też pracownicy produkcyjni czy budowlani - mówił Młynarczyk.

Prognozował, że spowolnienie gospodarcze może jedynie lekko osłabi trend wzrostu płac. - Wydaje się, że rynek kandydata już z nami zostanie. Pracodawcy muszą się przestawić na radzenie sobie z problemami rekrutacyjnymi, bo wzrost płac nie zniknie – tłumaczył.

Tradycyjne sposoby poszukiwania pracowników, czyli ogłoszenia, przestają być skuteczne.

- Jeżeli do nas trafia pracodawca, to oznacza, że już sprawdził kila metod i nie znalazł pracownika – zdradził gość.

Coraz więcej firm zaczyna działać aktywnie w mediach społecznościowych prowadząc kampanie.

- Najlepsi pracownicy dostają po kilkanaście ofert jeżeli zaczynają rozważać zmianę pracy. Ważne jest zbudowanie spójnego wizerunku pracodawcy i wyróżnika – podkreślił Młynarczyk.

- Trzeba zrobić badanie wewnętrzne, żeby firma odpowiedziała sobie co właściwie proponuje pracownikom i dlaczego u nich pracują. Ważne, żeby wiedzieć do jakich kandydatów chce się dotrzeć i adekwatnie zbudować swój wizerunek – dodał.

Tylko 19 proc. pracodawców podaje widełki wynagrodzenia w ogłoszeniach o pracę.

- Jest to w Polsce temat tabu. W Europie podawanie widełek jest naturalne, ciężko znaleźć bez tego kandydata. W parlamencie jest projekt ustawy, żeby to było obowiązkowe. Ma to duże poparcie wśród pracowników, ale będzie to olbrzymi problem dla pracodawców – mówił gość.

- W Devire w połowie ogłoszeń mamy widełki finansowe. Dzięki temu 60 proc. więcej kandydatów aplikuje i nie marnujemy czasu na pierwszym etapie – dodał.

W projekcie jest przewidziany okres przejściowy. - To może być za mało. Większość pracodawców boi się ujawniać pensje w ogłoszeniu, bo mają nieprzejrzystą i niespójną politykę płacową. 90 proc. firm ma niejawne zarobki w firmie. Przeforsowanie projektu spowoduje, że te firmy będą miały nagle problem z wprowadzeniem spójnej polityki i olbrzymimi tarciami wewnątrz – ocenił Młynarczyk.

Kraje skandynawskie poszły w tę stronę. Można tam podejrzeć zarobki każdego pracownika.

Gość stwierdził, że rynek firm rekrutacyjnych rośnie w Polsce bardzo dynamicznie. Jest ich już 8 tys. W Niemczech, 2 razy większym kraju, takich firm jest 7 tys.

- W ubiegłym roku powstało 3 tys. firm rekrutacyjnych, a zamknięto 2 tys. Jest bardzo duża rotacja, bo nie jest to łatwy biznes - mówił Młynarczyk.

W 2019 r. w Polsce prognozuje się wzrost zarobków na poziomie 6-7 proc.

- To się rozłoży nierówno na grupy zawodowe. Najbardziej skorzystają pracownicy, których brakuje, np. informatycy, ale też pracownicy produkcyjni czy budowlani - mówił Młynarczyk.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Polacy nie boją się zwolnień. Bo wcale nie ma ich tak dużo
Rynek pracy
Ukraińcy mogą zniknąć z polskiego rynku pracy. Kto ich zastąpi?
Rynek pracy
Polskie firmy mają problem. Wojenna mobilizacja wepchnie Ukraińców w szarą strefę?
Rynek pracy
Złe i dobre strony ostrego wzrostu płac
Rynek pracy
Rośnie popyt na pracę dorywczą
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił