Chwiejna poprawa na rynku pracy

Po to by sytuacja na rynku pracy poprawiła się na trwałe potrzebny jest szybszy wzrost PKB. Bez tego zimą bezrobocie nie spadnie.

Publikacja: 31.07.2015 09:00

Chwiejna poprawa na rynku pracy

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Tak wynika z badania Wskaźnika Rynku Pracy (WRP), który informuje z wyprzedzeniem o zmianach w wielkości bezrobocia. Wskaźnik obliczany jest przez BIEC Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.

W ciągu ostatnich trzech miesięcy wskaźnik przyjmuje zbliżone wartości, co może zapowiadać okresową - zimową przerwę w poprawie sytuacji na rynku pracy. – tłumaczy Maria Drozdowicz, autorka opracowania. - Na rynku pracy dominuje pozytywne działanie czynników sezonowych, zaś trwałe obniżenie stopy bezrobocia - do wyniku jednocyfrowego - wymaga przyspieszonego wzrostu gospodarczego. – Dodaje.

Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w czerwcu 10,3 proc. (spadek o 0,5 pkt procentowego), jednak uwzględniając wpływ czynników sezonowych wyniosła 10,6 proc., co dało spadek w stosunku do miesiąca poprzedniego o 0,2 pkt procentowego.

Za poprawą sytuacji na rynku pracy przemawiają: spora liczba wakatów zgłaszanych do urzędów pracy oraz zamieszczonych w Internecie, mniej wypłacanych zasiłków dla bezrobotnych niż wiosną, malejąca liczba zwolnień grupowych oraz to, że w rejestrach spada liczba najmłodszych u najstarszych bezrobotnych.

- Ogólne oceny sytuacji gospodarczej kraju uległy poprawie. Tym niemniej, klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym był w czerwcu oceniany nieco gorzej niż w maju. Nieznacznie więcej menedżerów zastanawiał się nad redukcjami kadr niż nad przyjmowaniem nowych osób do pracy – relacjonuje ekonomistka .

Największe redukcje zatrudnienia zapowiadają jednostki duże, a następnie małe.

Przedsiębiorstwa średniej wielkości (o liczbie pracujących od 50 do 249 osób) przewidują nieznaczny wzrost zatrudnienia. Największe zwolnienia przewidywane są w branży przetwarzającej koks i ropę naftową. Największe pozytywne zmiany w kreowaniu nowych miejsc pracy prognozowane są w branży zajmującej się produkcją wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych. – wynika z analizy BIEC.

Ekonomistka zwraca uwagę, że wciąż liczba bezrobotnych, którzy znaleźli pracę to zaledwie połowa osób, które właśnie zarejestrowały się jako poszukujące zajęcia.

- Można przypuszczać, że w miarę utrwalania się wzrostu gospodarczego oraz wygaszania sezonowej aktywności w budownictwie, gastronomii i turystyce, w zasobach bezrobotnych zwiększać się będzie udział osób o najniższych kwalifikacjach, którym najtrudniej będzie znaleźć pracę, co stanie się istotnym hamulcem dalszego spadku bezrobocia. – tłumaczy Maria Drozdowicz.

W czerwcu wzrosła liczba nowych osób zarejestrowanych w powiatowych urzędach pracy jako bezrobotne. Było to o ok. 18 tys. osób więcej niż w poprzednim miesiącu (o 9 proc. więcej). Od ponad roku co miesiąc w rejestrach zapisuje się ok 200 tyś. osób jako bezrobotne.

I choć liczba pracujących powoli się zwiększa, to głównie dzięki umowom czasowymi poprawia się sytuacja na rynku pracy.

Prawie co trzeci pracownik na etacie (28 proc) ma umowę czasową, a liczna osób ze zleceniami powoli zbliża się do miliona.

I tak pod koniec marca (nie ma jeszcze informacji na koniec drugiego kwartału) na 12,5 mln pracowników z umową o pracę 3,49 mln osób miało umowy czasowe. Liczba tych ostatnich w ciągu roku zwiększyła się o 5 proc, podczas gdy stałych angaży o 1 proc.

Pod koniec maja około 919 tys. miało zlecenia lub umowy czasowe. Dwa lata temu takich osób było o ponad 100 tys. mniej.

- Tempo wzrostu liczby pracujących ogółem będzie słabło, wzrosty będą niewielkie – uważa Piotr Soroczyński, główny ekonomista KUKE SA.

- Wysyca się bowiem powoli rynek pracy i muszą znaleźć odzwierciedlenie w produkcji (towarów i usług) wysokie inwestycje firm w ostatnich latach – tłumaczy Soroczyński, który ocenia, że firmy będą częściej proponowały umowy czasowe niż stałe. Jego zdaniem wyczerpała się populacja osób gotowych na zatrudnienie na umowy cywilna – prawne, określane „śmieciowymi".

– Młodzi oczekują lepszych warunków pracy, a coraz częściej mają alternatywę w postaci emigracji – ekonomista przypomina, że coraz większe znaczenie dla rynku pracy będą miały zmiany demograficzne.

- Zmiany demograficzne oraz dostęp pracowników do pracy w innych krajach Unii nauczy naszych przedsiębiorców stosowania lepszych warunków pracy i płacy. Ale to oczywiście powolny proces. – tłumaczy Piotr Soroczyński.

Rynek pracy
Z wyższymi zarobkami łatwiej jest o zdalną pracę
Rynek pracy
Nie pracuj jak mrówka. Lepiej weź przykład z surykatki
Rynek pracy
Już nie tylko w okopach. Koreańczycy zaludniają rosyjskie fabryki
Rynek pracy
Polskim firmom już bliżej do idealnego pracodawcy?
Rynek pracy
Już ponad 10 milionów specjalistów ICT w Unii Europejskiej