Tylko co ósmy z pracowników objętych programem wsparcia przy zwolnieniu z pracy (outplacementu) nie dostał dodatkowej odprawy od pracodawcy, obok tej wynikającej z przepisów. Zdecydowana większość mogła liczyć na rozstaniowy bonus – wynika z tegorocznego badania firmy LHH Polska, które objęło ponad dwustu uczestników jej programów outplacementowych, w tym głównie specjalistów i menedżerów.
Ponad połowie z nich zaoferowano na pożegnanie odprawę w wysokości od jednego do sześciokrotności miesięcznego wynagrodzenia (najczęściej trzykrotność.) Zdarzały się jednak znacznie hojniejsze porozumienia o rozwiązaniu współpracy z dodatkową odprawą w wysokości ponadrocznych zarobków (10 proc. badanych). Jak wyjaśnia Rafał Talarek, dyrektor w LHH Polska, znaczna rozpiętość wyników jest efektem dużej elastyczności polskich pracodawców i możliwości powiązania oferty dodatkowych świadczeń ze spełnieniem innych wymagań. Według niego podpisanie porozumienia stron częściej jest nagradzane przez firmy dodatkowymi świadczeniami niż w przypadku klasycznych wypowiedzeń.
Czytaj więcej
Na świecie i w Polsce szybko rośnie w tym roku popyt firm na programy outplacementu, które mają pomóc zwalnianym pracownikom odnaleźć się na rynku pracy, a przy okazji chronić dobry wizerunek pracodawcy.
Natomiast wysokość otrzymanej odprawy wiele osób wiąże z poziomem poczucia bezpieczeństwa w okresie szukania nowej pracy. Dlatego też bonus finansowy jest tak cenionym elementem pakietu rozstaniowego. Prawie 85 proc. uczestników badania LHH uważa odprawę za najbardziej pomocny element tego pakietu, bardziej nawet przydatny niż wsparcie w poszukiwaniu nowej pracy albo w zakładaniu własnej firmy, które docenia 62 proc. ankietowanych.